Chcę wyjść, zostawić to wszystko. Mam już dość, tych bezpodstawnych uwag. Wyjść, nieważne gdzie, nieważne na ile. Popłakać, powspominać i pod nosem poprzeklinać. Ponieważ moje życie, do tych czas, to rozdział bez znaczenia... Opierać mogę się tylko na przyjaciołach. Na rodzinie, nie warto, bo te więzi, które kiedyś były, już dawno rozdarto.
|