była północ, jedna z gorących nocy, napisałeś, ot tak, że idziesz na taras, że będziesz liczył gwiazdy, zrobiłam to samo, chciałam poczuć, że choć raz myślimy o tym samym..
Po przeczytaniu "tego sms'a" rzuciła telefonem o ziemię. Usiadła na podłodze, zasłaniając rękami oczy. W głowie była tylko jedna myśl - "co znowu zrobiłam nie tak?!".