 |
byctwoimzyciem.moblo.pl
uzasadniaj moje pytania. tak jak wtedy... za czasów gdy słowa potrafiły podnieść na duchu.
|
|
 |
uzasadniaj moje pytania.
tak jak wtedy...
za czasów, gdy słowa potrafiły podnieść na duchu.
|
|
 |
poza zasięgiem naszej obecności.
|
|
 |
kiedy spacerowali, kiedy byli razem,
oddychała jego oddechem, dlatego ilekroć się rozstawali w jej płucach pozostawała bolesna pustka.
|
|
 |
świat stał się tylko widokiem z okien.
śnił mi się sen, o tym WSZYSTKIM.
melancholijny wydaje się być Twój uśmiech.
|
|
 |
Znalazłam ujście problemów.
choć nierealne, to jednak istniejące.
Słowo. Nie jedno, i nie kilka. Miliony.
I satysfakcja, gdy na koniec pojawi się uśmiech.
Mój. Twój. Niezależny. Szczery.
|
|
 |
Nie chcę za Tobą gonić. Gdy za chwile dogoni mnie rzeczywistość. Najwidoczniej dane nam było żyć w innym tempie. W innym świecie także. Zmiana mogłaby źle wpłynąć na dalsze życie. Niekorzystnie. Niepotrzebnie. Chcę Ciebie pamiętać takiego jak jeszcze 120 minut temu. Gdy nie było za późno.
Takiego, bez kłamstw. Była 12:11. Mimo, że wciąż w Ciebie wierzę, nie czekaj.
|
|
 |
Nie chcę znów czuć że to było etatowe życie. Etatowa Znajomość. Etatowe uśmiechy.
Tymczasowe.
Błąd. Co jest błędem.? Brak zaufania. Zastopowanie w wyrażaniu emocji, myśli.
Może nie wszystkich. Ale każda kolejna kieruje się w stronę większości.
|
|
 |
Uśmiechasz się jak dziecko. Szukałeś, szukasz i będziesz szukał dalej. Dziś także
się uśmiechniesz. Być może na widok wspomnień.?
|
|
 |
Sam przyznaj, uwięził Cię czas. Dziś jest za późno by naprawiać wczorajsze błędy. Może brak sensu,
stał się jedynym sensem.? Może.. Wokół pełno szarych ludzi.
|
|
 |
Ty pragniesz tylko ogarnąć życie. Ja nieodwracalnie. Każdego dnia. Szukam czegoś więcej.
Czegoś z głębi duszy. Masz wszystko czarno na białym. Nareszcie, i zarazem raz na zawsze.
Bo nie mam sił, chęci i czasu, czekać na kolejne "zawsze".
|
|
 |
- Robiłam wszystko, aby realizować genialne plany mojego genialnego chłopaka, którego kochałam jak nikogo na świecie , a który nigdy nie kochał mnie .! - Chciałem Cię kochać. - W dupie mam Twoje chciałem.
|
|
 |
"Właściwie chciałam być sama. Chciałam schować się ze swoim bólem. 'Z jakim bólem?' Potrząsnęłam głową. Nie czułam bólu,czułam się tylko tak, jakby lada moment miało na mnie spaść niewyobrażalne cierpienie."
|
|
|
|