|
buusiaa13.moblo.pl
Rzygam Tobą. Nie mam już na Ciebie tak wielkiej ochoty jak wcześniej. Gdy tylko Cię widzę mam ochotę jak najszybciej Cię przytulić grzmotnąć Ci z lewego sierpowego.
|
|
|
Rzygam Tobą. Nie mam już na Ciebie tak wielkiej ochoty, jak wcześniej. Gdy tylko Cię widzę, mam ochotę jak najszybciej Cię przytulić, grzmotnąć Ci z lewego sierpowego.
|
|
|
ustawiłaś opis " KC :*" i uważasz, że to jest miłosć? mylisz się maleńka. miłość jest wtedy gdy On patrząc w Twoje oczy widzisz w nich za każdym razem coś innego, coś co coraz bardziej Go przyciąga a zarazem inspiruje. miłośc jest wtedy gdy dotyka Cię , a Ty nie czujesz ani trochę skrempowania. miłośc jest wtedy gdy ufasz mu bezgranicznie , a On Tobie. nie wszczynacie kłótni o to , że spędziliście osobno wieczór w niewiadomo jakim towarzystwie. miłość jest wtedy gdy mówiąc mu : ' obawiam się .. ' nie musisz kończyć , a On wie , że ma być wtedy przy Tobie. miłość jest wtedy , kiedy na dworze jest bardzo zimno , On ściąga bluze i daje ją Tobie, abyś tylko nie zmarzła. miłosć jest wtedy, gdy Ty płaczesz, On nie mówi Ci : ' będzie dobrze ' tylko stara się zrozumieć dlaczego jest na tyle źle , że płaczesz . rozumiesz już na czym polega miłosć?
|
|
|
Mogę być Twoją Księżniczką? Malutką dziewczynką w za dużych bucikach..
i naprawdę szczęśliwych oczkach? Z rozmazaną szminką i noskiem w czekoladzie?
Czułą, delikatną, rozmarzoną i prawdziwą.. Słodziutką jak cukierek?
Ty byś był Moim Księciem.. MOGĘ?
|
|
|
Może byłam głupia żegnając się z Tobą ,może byłam głupia wyrywając się do sprzeczki ,wiem że mamy problemy, ale ty też jesteś nieźle roztargniony w każdym razie zrozumiałam że :Bez ciebie jestem nikim.
|
|
|
'Ulica była brudna, chodnik nieco zimny. A ona była zbyt smutna, by zwracać uwagę gdzie płacze.'
|
|
|
szukaj mnie, cierplwie dzień po dniu.
szukaj mnie bo sama nie wiem kiedy Cię odnajde
|
|
|
Smutna dziewczyna na ziemi siedziała. Tylko muzyka jej płacz zagłuszała. Jeszcze przed chwilą uśmiech uroczy, a teraz zaciśnięte usta i zamknięte oczy. Znak życia tylko łzy dają, które płyną po policzkach i nie przestają...
|
|
|
gdybym umierała - też byś napisał, że jutro?
|
|
|
Nagle pada kilka słów, odwracasz się i sama nie wiesz gdzie iść, każda ze znanych dróg wydaje się zła.
Najchętniej usiadłabyś na krawężniku zanosząc się płaczem.
Brzmi znajomo, prawda?
|
|
|
wyobrażała sobie te wszystkie samotne istoty, leżące tak jak ona w tej chwili i beznadziejnie wpatrujące się w sufit. dlaczego tak musi być?
|
|
|
Telefon komórkowy znów zabrzmiał dla niej ulubioną melodyjką, oznaczającą przychodzący sms. Odblokowała i spojrzała na ekran. Jej mordka odzyskała dawny uśmiech, gdy patrzyła na imię, które wysłało jej wiadomość. Mimo, iż pytał się tylko, jak się jej spało, skakała z radości jak głupia. I nazwał ją słoneczkiem. Poczuła, że w żołądku coś jej się kołacze.
|
|
|
Jak byłam młodsza, to nienawidziłam chodzić na śluby. Prawie wszystkie ciotki i podstarzałe krewne podchodziły do mnie, szturchały mnie w ramię mówiąc: "No, teraz twoja kolej!''. Przestały, kiedy zaczęłam im to samo robić na pogrzebach.
|
|
|
|