|
bukowiecka.moblo.pl
Nie miej pretensji gdy któregoś dnia pocałuje Cię albo uderze w twarz. Prowokujesz mnie do obydwóch rzeczy.
|
|
|
Nie miej pretensji gdy, któregoś dnia pocałuje Cię albo uderze w twarz.
Prowokujesz mnie, do obydwóch rzeczy.
|
|
|
Za każdym razem, gdy zbliża się noc przenikasz mnie i słyszę twój głos. Za każdym razem tak trudno jest zasnąć, czuję twój dotyk i ciebie całego
|
|
|
Chcialabym powiedziec ci to bo zaczełam tesnic
te dwa slowa lecz wiesz ze dziela kilometry,
nas ja jestem tu ty jestes tam daleko
|
|
|
...Czasem chciałabym cofnąć czas... nie po to żeby coś naprawić, tylko żeby przeżyć to jeszcze raz... !
|
|
|
Robert kup 4 Żubry . 4! to wy się kurwa najebiecie ;D
|
|
|
Co robisz? Myślę dlaczego jestem taka głupia. Dlaczego głupia? bo kocham osobę z którą nie mogę być.
|
|
|
mogę zgłosić nieprzygotowanie do życia ?
|
|
|
WYJEBANE NA WSZYSTKO I NA WSZYSTKICH !!
|
|
|
wychodząc spod prysznica w ręczniku marzyłam tylko o tym , żeby przebrać się w coś ciepłego . było zimno , a mimo wszystko muszę wytrwać do wigilii klasowej . zostawiłam za sobą okropny wrzask brata , dotyczący kropelek wody z moich włosów , które kapały na podłogę . owtorzyłam szafę , zastanawiąjąc się w czym dzisiaj spać . coraz częściej zaczynałam żałować , że nie mam stałej piżamy . rzuciła mi się w oczy twoja bluza . mimowolnie włożyłam ją - pachniała tobą . tak bardzo chciałam wierzyć , że wszystko będzie dobrze , że nic się nie stało , że mogę spać w twoich ciuchach bez wyrzutów sumienia , że nie jesteś już mój . chwyciłam telefon , chcąc odczytać smsa od przyjaciela : ' nie poddawaj się rano i marsz do szkoły " i od przyjaciółki : ' kolorowych ' , ale zobaczyłam coś innego . zobaczyłam twoje głupie ' przepraszam królik ' i było mi lepiej , wiesz ? uśmiechnęłam się , wtuliłam mocniej w twoją bluzę , a nawet zrobiłam bratu kakao . / tymbarkoholiczka
|
|
|
byłam na zakupach z przyjacielem . dla mamy mam słodkie kapcie , dla taty różne drobne , nudne rzeczy , które to on uwielbia , dla brata ogromne autko , dla przyjaciół perfumy . i chodząc tak z wózkiem pełnym prezentów , kiedy w tle leciała świąteczna piosenka celine dion , a wszyscy w koło się uśmiechali , co jest niezbyt realne w naszym kraju zauważyłam bluzę . ogromną , oczodajnie niebieską . odruchowo dotknęłam materiał i rzuciłam na stos zakupów . mam nadzieję , że wręczenie ci jej dojdzie do skutku , bo w moich wyobrażeniach wyglądałeś w niej niesamowicie . / tymbarkoholiczka
|
|
|
leżała w szpitalnym łóżku. umierała. każdy to wiedział. liczyły się minuty. nie była jednak sama, za rękę trzymał ją mąż. chciał być twardy, lecz czego można się spodziewać po 70 letnim mężczyźnie? łzy same leciały po policzkach. łamał jej tym serce. wiedziała, że sobie nie poradzi. dzieci odwrócili się od nich rok temu, gdy dowiedziały się o braku pieniędzy na pokrycie lekarstw. z lekkim uśmiechem wyszeptała: nie martw się. będzie dobrze. a chwile, jakie przeżyłam z tobą były najwspanialsze. przypomniała sobie wszystko. ich ślub -piękna biała suknia i czułe pocałunki, narodziny dzieci-cudowne chwile. pierwsze ząbki, słowo. nie mogła znieść myśli, że ich tu teraz nie ma. już minęła to, że mieszkały za granicą. ale telefony? jest przecież również internet. kto zaopiekuje się teraz jej mężem? zmarła. z ciężkim sercem, pełnym obaw. w chwili gdy zabiło ostatni raz do sali wbiegli jej syn i córka. za późno. / tymbarkoholiczka
|
|
|
mogła godzinami siedzieć w łazience , w której znajdowała ciszę i niezywkły spokój . kładła się wtedy do wanny i otulając się po szyję pachnącą pianą czytała tandetne i kiczowate romansidła z kolekcji babci , wyobrażając sobie , jaki byłby jej facet w postaci wciąż nieogarniętego i wrażliwego romantyka . / tymbarkoholiczka
|
|
|
|