|
bukowiecka.moblo.pl
Dopiero po rozstaniu kobieta uświadamia sobie jak wiele alkoholu może przyjąć jej organizm.
|
|
|
Dopiero po rozstaniu kobieta uświadamia sobie jak wiele alkoholu może przyjąć jej organizm.
|
|
|
ta księżniczka była szarą myszką lecz lubiła tą hardcorową miłość, ten pocałunek w pokoju obok i chowanie księcia do szafy.
|
|
|
Mimo że jestem z tych, którzy żyją chwilą, nie przejmują się jutrem, to czasem chciałabym wiedzieć co będzie dalej. Co z moim życiem, moimi uczuciami, myślami.. Ponad miesiąc temu, zanim mnie zostawiłeś, wcale taka nie byłam. Byłam szczęśliwym dzieckiem, nie przejmowałam się niczym, miałam przy sobie osobę na której strasznie mi zależało i nie dopuszczałam do siebie myśli że kiedyś mogłabym Cię stracić. Czyżbym wydoroślała ?
|
|
|
moje imię, bezszelestnie padające z jego ust, daje mi większą satysfakcję niż picie kakao w środku nocy
|
|
|
pokaż mu, że cię nie zniszczył. że popełnił największy błąd swojego życia rozstając się z tobą.
|
|
|
Wiem, że spoglądasz na mnie, gdy nie patrze. Gdy spojrzę, uciekasz wzrokiem. Lecz gdy się mijamy, nie potrafisz wykrztusić z siebie żadnego słowa. Wystarczyłby choćby Twój uśmiech.
|
|
|
możesz mnie ranić, odzierać z marzeń, przysparzać łez, zabierać godność. ale nigdy w życiu nie pozbawisz mnie - wspomnień, przyjaciół i miłości do tańca - to takie coś, jakby ważniejsze od Ciebie
|
|
|
Przez wszystkie te tysiąclecia ludziom nie udało się rozgryźć zagadki, jaką jest miłość. Na ile jest sprawą ciała, a na ile umysłu? Ile w niej przypadku, a ile przeznaczenia? Dlaczego związki doskonałe się rozpadają, a te pozornie niemożliwie trwają w najlepsze? Ludzie nie znaleźli odpowiedzi na te pytania i ja też ich nie znam. Miłość po prostu jest albo jej nie ma. W moim przypadku, chyba jest.
|
|
|
Faktycznie - miłość jest jak narkotyk. Zakochujesz się, bierzesz ten nowy idealny świat obiema rękami. Chcesz więcej i więcej. Dopiero po czasie przychodzi delikatne otrzeźwienie - on Cię nie kocha. Nic tego nie zmieni. Musisz z tym skończyć, bo to tylko cierpienie i przeraźliwy ból. I tu właśnie jest problem - jak zrezygnować z czegoś co przynosiło radość, szczęście i było niemalże żywcem wyjęte z marzeń? Jak zrezygnować z Pana Idealnego z pozytywną myślą, "że na pewno znajdzie się inny"?
|
|
|
założę dużo za dużą koszulkę, włosy zepnę w kok, nałożę na nogi włochate kapcie. Zjem całą tabliczkę czekolady ,zmyję makijaż. Będę sobą
|
|
|
Lecę wysoko, oddycham głęboko, !!
|
|
|
prawdziwa dama potrafi palić, pić, przeklinać, głośno gadać i całować się z chłopakiem kumpeli, a następnego dnia trzymać język za zębami i słodko się uśmiechać
|
|
|
|