| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                     
	
		
													
	               
	               
	                   
	                      
	                          |   | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| słodki jesteś kotku , ale mnie to nie jara ;] |  |  
	                   
	                    
             
	               
	               
	                   
	                      
	                          |   | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| - Czemu tak klniesz? - Zostałam komentatorką. - Czego? - Życia. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |   | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| zepsułeś mi serce. nie wyjdziesz stąd, dopóki go nie naprawisz, kotku. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |   | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| artystycznie rozpierdalam sobie życie . |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |   | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Zaufanie... najgorsza z patologii. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |   | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| gdybyś teraz stanął przede mną, miałabym ogromny dylemat: dać Ci w ryj, czy pocałować ? |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |   | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| może kiedyś przypadkowo miniemy się na chodniku. i może nawet nie zwrócimy na siebie uwagi, będziemy sobie obojętni. a może będzie tak, że się do siebie uśmiechniemy i po chwili pójdziemy dalej. ale najlepej by było, jakbyśmy wpadli sobie w ramiona i odnaleźli to szczęście, którego oboje szukamy. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |   | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| nie zamierzam zrezygnować, dopóki nie wygram. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |   | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| rań, ale najpierw uzasadnij. zabawa czyimiś uczuciami bez podstaw jest bezensowna. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |   | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| zauroczę Cię! nie dziś, nie jutro, ale zauroczę. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |   | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| on był z limitowanej edycji. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |   | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Poradziłam sobie z potworami pod łóżkiem, więc z Tobą też sobie poradzę. |  |  
	                   
	                    |  |