|
- Dlaczego za mną idziesz? - Chciałem powiedzieć Ci, że Cię kocham. - Widocznie nie poznałeś jeszcze mojej przyjaciółki. - Jakiej przyjaciółki? - Jest ode mnie ładniejsza i mądrzejsza, stoi za Tobą. - Ale tu nikogo nie ma. - Widzisz, gdybyś mnie kochał nigdy byś się nie odwrócił...
|
|
|
I najgorsza jest świadomość, że piszesz do niej to samo, co kiedyś pisałeś do mnie.
|
|
|
Udajmy, że Cię nie kocham, że nie potrzebuję, że nie tęsknie i że nie płaczę. Bo tak będzie lepiej. Uzależnienia są złe, a Ty mnie uzależniasz. - Skoro tak wolisz... W tym momencie pękło jej serce. Tak bardzo chciała, żeby zaprzeczył.
|
|
|
a Ty co ? zatrudniłaś się w firmie ogólnobudowlanej , że tyle tapety masz na mordzie ?
|
|
|
skoro ty siedzisz w domu i ja siedzę w domu, po co marnować dwa domy? nie możemy posiedzieć w jednym?
|
|
|
Muzyka zagłusza rzeczywistość... dlatego tak bardzo ją kocham
|
|
|
nie płacz kurwa, jemu to zwisa.
|
|
|
I mogę otwarcie powiedzieć, że to ja Cię zaliczyłam .
|
|
|
i cholernie irytuje mnie fakt, że od przykrych wspomnień trudno się uwolnić, a te mile chwile tak łatwo wyrzucić z pamięci.
|
|
|
- Mała, związki na odległość też mają szansę przetrwać. - Mnie nie wychodzi nawet jak z kimś mieszkam.
|
|
|
... i chyba wykorzystałam już wszystkie możliwie happy end'y.
|
|
|
raz jesteś oparciem, raz rzuconą pod nogi kłodą jak można być tak dwulicową osobą.
|
|
|
|