Niech spłoną Ci, którzy sprzedali dusze za garść popiołu, za garść słów bez znaczenia. Niech utoną w łzach nienawiści Ci którzy dali odebrać sobie szczęście w zamian za cierpki szept. To gwiazdy spadają, prawdziwi ludzie gasną ciszej od zapałki, od spadającej kropli deszczu. Poznać człowieka to tak jak gdyby przeczytać nienapisana jeszcze księgę. Każdy pisze swoją, czy powinniśmy cierpieć za prolog? Wyrywając wcześniejsze strony, tracimy ostatnią rzecz jaką mamy, smutek naszej przygody. Żyjąc w tym świecie zapominamy o innych, stajemy się wygłodniałymi myśliwymi szukającymi ostatnich słów obłudy. Umieramy w rozpaczliwym krzyku samotności. Umieramy jak ludzie, nie tutaj, lecz w łóżku, na drodze, gdzieś samotnie z niespełnionymi marzeniami. - B. /booombelek
|