Kiedy nie ma Cię na gg mówię, tłumaczę sobie ze nie napiszę, że cię nie kocham, ze nie jesteś mi potrzebny i po co to wszystko? Kiedy jesteś już na gg moje serce wali jak młot i rozum każe mi napisać.
Teraz jedziesz na dyskotekę, ja siedzę w domu i wyglądam przez okno. Ty będziesz sie dobrze bawił a ja tkwiła w smutku. Tak teraz mogę się przyznać że jestem o Ciebie zazdrosna, kiedy pomyślę ze będziesz bawić się z innymi dziewczynami ze tam może być ta sz*mata ściska mnie ze złości na moich starych ze mnie nie puścili z domu. R. ja cię kocham
Myślę że jestem na dobrej drodze aby o nim zapomnieć bo dziś nie wysłałam do niego ani jednego sms'a ale i tak wiem ze jeśli za chwilę pojawi się na gg nie wytrzymam i napisze.