Tak, przyznaje się. Nie ma godziny, w której bym o Tobie nie pomyślała, nie ma dnia,
w którym nie spojrzałabym na Twoje zdjęcie. A to wszystko przez to, że jesteś tak blisko,
a jednak tak cholernie daleko.
Wierze że pewnego dnia przechodząc koło mnie, nie poznasz mnie i powiesz do kumpla: - ale dupa. A gdy on wypowie moje imie ty poczujesz wielki ból w sercu i żal w oczach a na myśl przyjdą ci słowa : - jak mogłem stracić taką laske, kretyn ze mnie.
- Masz jakieś marzenia ?
- No pewnie , mam wiele marzeń .
- A takie największe ?
- Żeby On mnie pokochal .
- A jakieś bardziej realne ?
- Tak myślałam ...