|
bobmarlen.moblo.pl
Nie pozwalaj mi w pół oddechu wyjść wykrzyknikiem strasz cofnij mnie spod drzwi.
|
|
|
Nie pozwalaj mi w pół oddechu wyjść, wykrzyknikiem strasz, cofnij mnie spod drzwi.
|
|
|
Podajesz dziś rękę tym którzy sprawili, że dostrzegłeś we mnie zło, zwątpiłeś w niewinność.
|
|
|
Dwóch rosłych aniołów wyprasza mnie z nieba - mówią, że miejsca dla niecierpliwych w niebie nie ma.
|
|
|
Wiem, że gdy planujesz przyszłość, niedaleką i tę dalszą - musisz wspiąć się na wyżyny wyobraźni by mnie gdzieś umieścić.
|
|
|
Tu matka wyrzuca na śmietnik dziecko swe, twięrdząc że zamawiała przecież zdrowe.
|
|
|
Pozbądź się poczucia winy - jeszcze nie jest czas.
|
|
|
I choć trudno w to uwierzyć, akceptacja kosztuje.
|
|
|
Nie ufaj ludziom którzy ciągle głaskają Cię, ściągają czapki.
|
|
|
Mówisz "na zawsze",
Mówisz mi "tylko ty".
Czasami nawet myślę, że ci wierzę;
ale nie chciałabym
Dołączyć do grona tych,
Które się pasą tylko słów wspomnieniem.
|
|
|
Moja i twoja nadzieja,
uczyni realnym krok w chmurach.
Moja i twoja nadzieja,
pozwoli uczynić dziś cuda.
|
|
|
Ten który zwie się dziś
Twym przyjacielem.
Jutro okradnie Cię,
Sprzeda tajemnice.
|
|
|
Spróbuj powiedzieć to, nim uwierzysz, że nie warto mówić: "kocham".
Spróbuj uczynić gest, nim uwierzysz, że nic nie warto robić.
|
|
|
|