|
a usta po brzegi miała upchane uśmiechami, chociaż pluła samotnością. .
|
|
|
sorry za to mało eleganckie 'kocham Cię' na ulicy, chciałam to zrobić bardziej subtelnie , ale po kilku piwach trudno się powstrzymać
|
|
|
Nienawidzę Cię za wszystko. Za to że dałeś mi tą cholerną nadzieje z której i tak nic nie wyszło. Za nieprzespane noce i litry połykanych łez. Nienawidzę Cię za wiele rzeczy a przede wszystkim za to że mimo tego jak doskonale Cię znam wciąż Cię kocham czując się z tym żałośnie.
|
|
|
kiedyś przyjaźń, teraz tylko zwykłe 'co tam'
|
|
|
spierdoliłeś coś to czasem lepiej nie naprawiać bo zagojone rany można łatwo rozdrapać.
|
|
|
założyła ciepły sweter, zrobiła sobie ciepłą herbatę, usiadła przy ciepłym kominku i doszła do wniosku, że nic nie daje jej tyle ciepła ile Ty jej dawałeś
|
|
|
jeszcze raz powiedz, że nie wierzysz w prawdziwą miłość, a tak Ci przydzwonię, że Twoi fantastyczni kumple będą Cię zeskrobywać ze ściany
|
|
|
No i git malina , że jestem inna niż te wszystkie inne dziunie , na które kiwniesz palcem i są . Aby mieć Mnie , musisz pokazać , że jesteś wart zawracania mojej gitary .
|
|
|
- w jakiej wersji mnie chcesz? w wielkim pudle z kokardką, czy w kinder niespodziance? - poprzestanę na takiej Tobie, jaką jesteś tu i teraz. w dżinsach, luźnym topie, trampkach, mojej bluzie, z niebiańskim uśmiechem na ryjku/ po prostu bałam się tego, że mnie zniszczysz
|
|
|
Wszystko gra ?-Tak tylko k**wa jakoś strasznie fałszuje
|
|
|
duże love duże duże missing you.
|
|
|
Smak Twoich ust,I Twój delikatny dotyk,Działają na mnie,Jak najsilniejszy narkotyk.
|
|
|
|