 |
blondyna_16.moblo.pl
W salonie wśród ciepłych świec Już nigdy nie zbudzisz mnie Już nigdy nie powiesz mi Jak bardzo kochałeś mnie Kochałeś mnie...
|
|
 |
W salonie wśród ciepłych świec
Już nigdy nie zbudzisz mnie
Już nigdy nie powiesz mi
Jak bardzo kochałeś mnie
Kochałeś mnie...
|
|
 |
Gdy ciebie zabraknie i ziemia rozstąpi się
W nicości trwam
Gdy kiedyś odejdziesz
Nas już nie będzie i siebie nie znajdziesz też
|
|
 |
Zatańcz ze mną jeszcze raz
Otul twarzą moją twarz
Co z nami będzie? - za oknem świt
Tak nam dobrze mogło być
|
|
 |
Bezczelnie znów kręcę...
Skruszona nie jestem...
|
|
 |
I nim cokolwiek teraz ci powiem...
Najpewniej znów zmyśliłam to sobie...
|
|
 |
O nie w ogóle nie czuję się winna
Nie byłabym sobą gdy byłabym inna
Nie byłabym sobą
Nie była bym ?
|
|
 |
Nie liczę się z nikim...
Niczego nie wstydzę...
|
|
 |
Nie dowiesz nigdy się
Co prawdą , a co kłamstwem jest
...
|
|
 |
Przepraszam, że dopiero teraz,
dopiero teraz zrozumiałam.
Sama tracę resztki sił
i nie stoi przy mnie nikt.
Wybacz mi
|
|
 |
Przepraszam, że nie chciałam patrzeć...
na Twą zmęczoną twarz.
Nie jak przyjaciel, lecz jak tchórz
chowałam głowę w piach.
Wybacz mi
|
|
 |
Przepraszam, że nie było mnie,
że przepadł po mnie ślad.
Wiem, miałeś kilka ciężkich chwil,
przybyło świeżych ran.
Wybacz mi
|
|
|
|