Żyjesz na pozór , na przekór , na opak , na swój sposób , na dwa tryby, na niby. Wybierasz źle , fatalnie , najgorzej , dobrze , trafnie, rzadziej najlepiej. Kochasz za mało, za późno , za wcześnie , za bardzo , za coś.
I tu nie chodzi nawet o to czy się gniewam . bo nie gniewam się . ja tylko czuję się jak oszukane dziecko , któremu obiecali lizaka a potem mu go pokazali i powiedzieli , że nigdy go nie dostanie.
Na zewnątrz dziewczyna zła , wredna , chamska, nie dająca się kochać . W środku miała serduszku z lukru , tylko ze strachu przed odrzuceniem otoczyła je drutem kolczastym , aby nikt więcej jej nie zranił.