 |
blondyna_16.moblo.pl
i znowu jutro muszę wstać i udawać że wszystko jest dobrze że zapomniałam o tym co było kiedyś. to udawanie tak cholernie boli.
|
|
 |
i znowu jutro muszę wstać i udawać że wszystko jest dobrze, że zapomniałam o tym co było kiedyś. to udawanie tak cholernie boli.
|
|
 |
Dlaczego tak jest, że kiedy całkowicie otworzymy nasze serce dla kogoś, dla jednego zwykłego człowieka, nagle staje się On w naszych oczach kimś lepszym, kimś wspaniałym. Kimś zbyt idealnym, by mógł istnieć na prawdę? A gdy sądzimy, że już nic nie może zepsuć tego szczęścia, wtedy ten zwyczajny, szary człowiek zadaje nam cios, po którym nie umiemy się pozbierać, choćbyśmy nie wiem jak bardzo chcieli podnieść się z powrotem na nogi. Wywiera on taki wpływ, taki mocny.. że niemożliwym jest dla nas uśmiechnąć się szeroko i powiedzieć, że to nic. Że nic się nie stało. Że damy radę.....
|
|
 |
Marzę o Paryżu, gorącej czekoladzie, gwieździstej nocy i ewentualnie o mężczyźnie, ale takim prawdziwym- bez fałszu, zatajeń i nieporozumień.
|
|
 |
Mam chęć rozpieprzyć wszystko bezpowrotnie. Tyle tylko, że później będę tego żałować, jak prawie każdej decyzji w moim życiu. Nienawidzę niejasności, niepewności, tego, co się dzieje z moim umysłem. Coś mi się jebie i to ostro.
|
|
 |
Bywają takie dni i noce, które zmieniają wszystko. Bywają takie rozmowy, które są w stanie wywrócić do góry nogami cały nasz świat. Nie możemy ich przewidzieć. Nie możemy sie na nie przygotować. Czyhają gdzieś na nas, zapisane w łańcuchu pozornych przypadków, nieuchronne jak świt po ciemności..
|
|
 |
I , że niby nie istnieje przyjaźń chłopak i dziewczyna.? to widocznie tylko mi się poszczęściło
|
|
 |
nigdy nie było świetnie, ale wystarczało mi to, że byłeś przy mnie.
|
|
 |
To, że przepraszam nie znaczy ze nie mam racji tylko świadczy o tym, że cenie Ciebie bardziej niż swoją dumę.
|
|
 |
rozumiem to, że nie wszystko układa się tak jak chcę, ale dlaczego u mnie zawsze pierdoli się wszystko na raz ?
|
|
 |
zamknęłam oczy, przed oczami przeleciało mi moje życie, wszystkie uśmiechy czy łzy do poduszki, Ty też w nim swoje miejsce znalazłeś .. w sumie to z pełną świadomością mogę stwierdzić, że mimo tych smutnych chwil, był to najciekawszy film jaki w życiu widziałam
|
|
 |
Potrafiła uśmiechać się mimo wszystko. I to jak ! Uśmiechać oczami. Nawet jeśli te były przed chwilą pełne łez. Bo jak sama mówiła, ludzie nie potrzebują jej smutku - im potrzebna jej nadzieja.
|
|
|
|