- Kochasz go?
- Tak...
- To mu powiedz w końcu!
- Nie. Bo widzisz to jest tak jak z zakupami. Widzisz wymarzoną rzecz na wystawie, a wiesz, że Cię na nią nie stać.
- Udajmy, że Cię nie kocham, że nie potrzebuję, że nie tęsknie i że nie płaczę. Bo tak będzie lepiej. Uzależnienia są złe, a Ty mnie uzależniasz.
- Skoro tak wolisz...
W tym momencie pękło jej serce. Tak bardzo chciała, żeby zaprzeczył.
Kochasz mnie ? - Tak . - Dlaczego ? - Bo inaczej nie umiem . - No ale czemu ? - Bo tak . - Jak tak ? - Tak . - Wyjaśnij mi to . - Jesteś jak powietrze . - Powietrze jest niewidoczne . - Ale zawsze przy Tobie . - Nieodczuwalne . - Zawsze Cię otula . - Nadal nie rozumiem . - A umiesz żyć bez powietrza ? - Nie . - Nowłaśnie, a ja nie umiem żyć bez ciebie!!!! ... - Czemu to robisz ? - co? - zmieniasz sie dla niego ! Nie możesz być po prostu sobą ? - nie bo czasem bycie sobą to za mało