|
Nie pamiętam już jak mam czytać z Twoich oczu.
|
|
|
Czasami chciałabym nauczyć się być obojętna na błedy, które tak często popełniasz.
|
|
|
Przedwcześnie pozbawiona złudzeń rzygam na sztuczność uczuć.
|
|
|
Za każdym razem, kiedy tamtędy przejeżdżam, wydaje mi się, że spostrzegam nasze dwie obejmujące się postacie, ale na tej ławce nikogo nie ma. Przeszłość?
|
|
|
Dziś nad światem zmienił ktoś nieba błękit w chmur atrament.
|
|
|
Drogi panie X! to co ma pan z lewej strony klatki piersiowej to SERCE!
i należy go czasem używać!
|
|
|
Dziś znowu sztucznie zmieniam wielkość źrenic,
Bo nie chcę patrzeć na świat, którego nie zdołam zmienić!
|
|
|
Patrz, patrz jak cierpi Twój mały skarb!
|
|
|
Opłaca się dawać odczuć małym ludziom, że są wielcy!
|
|
|
Niewiele mamy w sobie. Niewiele dał nam świat.
Gdzieś odnajdziemy kogoś, kto odkryje całą prawdę w nas...
|
|
|
A jak się czułeś, kiedy byłeś obok najważniejszej
osoby w Twoim życiu i nie mogłeś jej dotknąć?
|
|
|
świat pewnie pęknąłby ze śmiechu, gdyby się dowiedział,
że chcesz do mnie wrócić po tym wszystkim.
|
|
|
|