|
blejek.moblo.pl
nagle przychodzi taki moment gdy świat rzuca pod nogi walizki i nikt Cię nie pyta czy chcesz a w twojej głowie ciągle słowa 'tak trzeba'... więc idziesz depcząc swoje
|
|
|
blejek dodano: 19 kwietnia 2011 |
|
nagle przychodzi taki moment gdy świat rzuca pod nogi walizki, i nikt Cię nie pyta czy chcesz, a w twojej głowie ciągle słowa 'tak trzeba'... więc idziesz depcząc swoje marzenia.
|
|
|
blejek dodano: 19 kwietnia 2011 |
|
mówią mi, że on nie jest dla mnie, że znajdę kogoś innego, lepszego. kogoś kto zasługuje na moją miłość i będzie ją doceniał i odwzajemniał. a tak naprawdę nie mają pojęcia, że ja każdego nowo poznanego chłopaka porównuje do niego, ba! ja nawet szukam w nim chociaż najmniejszego podobieństwa do niego. i wiesz co się okazuje? że nie ma nikogo tak pociągającego i zachwycającego jak on! nie ma i nie będzie, bo to właśnie on jest tak cholernie nieosiągalny dla mnie. więc nie każcie mi rezygnować z marzeń, bo po stokroć powtarzaliście, że one się spełniają.
|
|
|
blejek dodano: 19 kwietnia 2011 |
|
kiedys byliśmy takie lovasy.. chodziliśmy na spacery, przesiadywaliśmy całymi dniami u mnie,
buzi buzi i te słówka.. a teraz kiedy spytam co u ciebie odpowiesz, że wszystko Ok. ale juz nie spytasz co u mnie..
Może gdybyś się dowiedział odrazu byś przybiegł.
|
|
|
blejek dodano: 19 kwietnia 2011 |
|
Głupi sukinsyn… skrzywiłam się i znów naszły mnie ponure myśli, te same które wczorajszej nocy kazały mi sięgnąć po butelkę i upić się wśród cholernych krabów na cholernej plaży w cholernym Playa Escondido.
|
|
|
blejek dodano: 19 kwietnia 2011 |
|
Bez Ciebie? Bez Ciebie nic nie jest takie samo. Inaczej pachną wiosną bzy, inaczej wiatr rozwiewa moje włosy latem, inaczej moknę w jesiennym deszczu...a zimą zamarzają moje wargi...
|
|
|
blejek dodano: 19 kwietnia 2011 |
|
Życie jest nam dane. Mamy żyć dla samego życia. Dla cierpienia. śmierć ma zakończyć nasze cierpienie, więc dlaczego tak się jej boimy? Jesteśmy niczym, a ciągle wmawiamy sobie, że jesteśmy kimś.
|
|
|
blejek dodano: 19 kwietnia 2011 |
|
Człowiek to przedziwna istota. Gdy się zakocha prosi Boga by ten zrobił coś, żeby ich połączyć, gdy ich łączy On to wszystko rozwala na drobne kawałeczki. Potem długo rozpacza, że tak nie powinno być, a na koniec mówi, że miłości nie ma. To jak do następnego zakochania ?
|
|
|
blejek dodano: 19 kwietnia 2011 |
|
Lubiła kiedy chodzili razem do kina, kiedy palili na współe jednego papierosa, kiedy przesiadywali na ławce wieczorami, kiedy szeptał jej do ucha " Kocham Cię " , kiedy łaskotał ją po szyi, wiedział że to ją doprowadzało do nieopanowego śmiechu, kochała kiedy przychodził i mówił " jestem" , uwielbiała kiedy cicho wstawał by jej przypadkiem nie obudzić. Ahhh, jak te sny potrafią człowieka ucieszyć, a jednocześnie zdołować.
|
|
|
blejek dodano: 19 kwietnia 2011 |
|
Lubiła siadać wieczorami na zimnych betonowych schodkach, otwierać swój brudnopis i patrzeć się w puste kartki. Patrzała na nie bo wiedziała, że kiedyś napisze tu o swojej miłości, o przyjaciołach, którzy jej nigdy nie opuścili, lecz zawsze kończyło się na tym samym. Zamykała zeszyt i wracała samotnie do domu. To były tylko plany.
|
|
|
blejek dodano: 19 kwietnia 2011 |
|
Nie chcę, abyś był we mnie szalenie zakochany. Zakochanie to nie miłość. Chcę, abyś mnie kochał - czasem rozsądnie, czasem spontanicznie, nie rzucił dla mnie świata, ale się tym światem dzielił. Nie mów, że mnie nie zostawisz, nie kocha się słowami. Po prostu mnie nie zostawiaj i nie mów nic.
|
|
|
blejek dodano: 19 kwietnia 2011 |
|
`Myślałam, że mogę, potrafię, że chcę. Nic nie wskazywało na to, że moja ścieżka do raju zostanie zasypana żwirem. Wszystko przysłoniła mgła, zgubiłam się i zobaczyłam ze szlaku. Teraz idę pod górkę, tylko dlatego, że tak chcę, bo mogłam zawrócić, znaleźć drogę i ze swoją zawziętością przekopałabym się przez górę żwiru. Myślałam, że mogę, potrafię, że chcę. Mam podarte kremowe rajstopy, rozmazane rzęsy, jestem taka nieuczesana, nieokreślona, niezwykle nieposkładana. Na osiem. Raz, dwa, pięć, osiem.
Było pięć, prawie pięć, pozostało zero, pół kilo smutku, 20 deko bólu i lekki uśmiech, bo mogę zadzwonić.
Zadzwonię.`
|
|
|
blejek dodano: 19 kwietnia 2011 |
|
Niegdyś odwróciłabym się na pięcie i spojrzała smutnym wzrokiem pełnym łez, a teraz ? Teraz dorosłam na tyle by podejść do Ciebie i powiedzieć Ci prosto w oczy jak bardzo Cię nienawidzę.
|
|
|
|