Od dziecka nie miałam tego co miały inne dziewczynki. Nigdy nie byłam tak na prawdę szczęśliwa. Zawsze kiedy wydawało mi się ze szczęście jest na wyciągniecie reki to on spierdalało jak najdalej ode mnie.Musiałam szybko dorosnąć .W końcu poznałam "sztuczne szczęście", ale ono było tylko chwilowe. Alkohol nie leczył prawdziwego smutku który we mnie siedział. W końcu nałożyłam dresy i postanowiłam pokazać całemu światu jaka jestem twarda. Kroczyłam przez miasto w dresie i wielkich niebieskich słuchawkach na uszach z muzyką która dawała mi siłę, która nauczyła mnie prawdziwego życia, dała mi to czego nie dali mi rodzice. Nie żyła bym z rapem nie żyła bym dziś wcale. / blecia
|