siedziała na mokrym trawniku paląc jeden za drugim gdy paliła trzeciego zaczoł padać deszcz, lzy płynace po policzku rozmazywały jej obraz swiata chciałbyc tylko z nim popatrzec mu w oczy, nie tęsknić. płakała choc wiedzial ze i tak bedzie tego zalować. płakała bo naprawde kochała.[bd]
|