|
bitterrawrr.moblo.pl
Słuchaj uważne mów to co każe serce i nie zadawaj pytań jak nie chcesz wiedzieć więcej. B.R.O
|
|
|
Słuchaj uważne, mów to co każe serce i nie zadawaj pytań, jak nie chcesz wiedzieć więcej. /B.R.O
|
|
|
Nie rzucaj kośćmi, bo los nie gra czysto, da Ci zabłysnąć, byś mógł upaść nisko. /B.R.O
|
|
|
Nie stawiaj stopni za błędy z przeszłości, bo każdy popełnił tu ich wielkie ilości. /B.R.O
|
|
|
Musisz pamiętać, że klęska to lekcja, a męska decyzja to iść, a nie deptać. /B.R.O
|
|
|
Zmarnowanych lat garść, rzucam je w dół, nie jest mi żal, wiatr wieje mi w twarz, dumny ponad stan,
nie jest mi brak tych rzeczy, które oni mają, jeśli Tobie nie jest ich brak, nie jest Ci brak? /Bisz
|
|
|
Mów mi anty-Edison i żegnaj się ze światłem, zabieram ze mną Cię w ciemność, chcąc nie chcąc dziś poczujesz na własnej skórze to piekło. /Bisz
|
|
|
Wybacz, nie mam złych intencji, jestem tylko medium, spłacam społeczeństwu dług zaciągnięty na tym dziecku, które ciągle czuje ból co krąży w krwiobiegu jak drzazga i dopiero na zgliszczach systemu przyjdzie ataraksja. /Bisz
|
|
|
Jestem wytworem niespełnionych marzeń innych, ich palce mnie szukają, gdy nie mogą znaleźć winnych. Nie jestem kozłem ofiarnym, jestem Dionizosem, gdy szaleńcy słyszą głosy, któryś z nich jest moim głosem. /Bisz
|
|
|
Moja droga wije się jak wąż w płomieniach. Czułem wyrzuty, to nie był mój błąd, to błąd sumienia. Chcieli mnie zmienić, byli blisko, ale w środku wiedziałem, że kurwa nie da się, gdy jestem nimi nie ma mnie. /Bisz
|
|
|
Z dnia na dzień tu życie gna stojąc w miejscu, rany się goją na łokciach i babrzą w sercu. /Bisz
|
|
|
Ile to już lat wciąż to samo stanowi moją siłę i największą słabość? Brutalnie walcząc rozrywa tożsamość i cokolwiek zrobię to zawsze za mało. /Bisz
|
|
|
Wciąż chcę pokonać niemoc wobec świata, który łamie mi palce. Jego bezinteresowną przemoc, która uczyniła mnie kaleką na starcie. /Bisz
|
|
|
|