nie jestem sukowatą. pieprzoną księżniczką. nie mam przyjaciela geja i nie palę grubych. tanich papierosów. ani nie rumienię się na Twój widok. paradoksalnie jestem wulgarna i chyba z każdym dniem coraz bardziej chamska.
przez ciebie mam zajebiście wielką ochotę przeklinać. ty podobno nie lubisz wulgarnych dziewczyn. i kurwa dobrze. nie lub sobie. ja też cię nie lubię. xdd
mam gdzieś miłość, która od lat sobie ze mnie kpi.
mam gdzieś ciebie. najpierw udawałeś zainteresowanie mną a później zraniłeś mnie.
po co to wszystko..? ten cały cyrk zakochania...?
i bez tego da sie żyć.