|
bezssensu.moblo.pl
to takie żałosne kiedy wmawiam wszystkim ze dla mnie to tylko przyjaciel gdy tak na prawdę umieram z miłości do niego.
|
|
|
to takie żałosne kiedy wmawiam wszystkim ze dla
mnie to tylko przyjaciel gdy tak na prawdę umieram z miłości do niego.
|
|
|
I jestem w stanie zerwać się z fizyki,
której uczy najgorsza baba w szkole, żeby
tylko wejść do Twojej klasy, spojrzeć w oczy,
uśmiechnąć się i wyjść. I tylko dlatego, żeby Cię zobaczyć.
|
|
|
Nie napisał. Nie napisze dzisiaj.
Nie napisze jutro, pojutrze, ani nawet w piątek.
O weekendzie nawet nie śnię. Topie się w tych kałużach,
a deszcz ogranicza. Kurwa. Łamigłówki, rebusy, które mam
w głowie, są nic nie warte. Nie da się ich rozwiązać, wiem to.
Nie wiem, absolutnie, kurwa, nic.
|
|
|
i chroń mnie Boże żebym nie złamała
5 przykazania dekalogu kiedy ujżę tę szmatę !
|
|
|
tylko my potrafimy tak udawać, że ledwo się znamy.
|
|
|
Jest irytujący, jest największym dupkiem świata, rujnuje mój świat,
a potem jako superbohater ocala go w ostatniej chwili. Jest wszystkim, czego chcę.
|
|
|
Zapierdalasz przez całą szkołę, zeby go znaleźć,
a jak już go znajdziesz, to nawet nie powiesz 'cześć'.
|
|
|
Uwielbiam podnosić na niego wzrok i mieć nadzieję,
że tego nie zauważa. Kocham to ciepłe, rozkoszne drżenie
mojego ciała, gdy na horyzoncie pojawia się jego sylwetka...
|
|
|
Dotknąć choć koniuszkiem małego palca Twojej zielonej bluzy...
|
|
|
Nie zasłużył na to, aby wiedzieć, że go kocham...
|
|
|
Ciekawe gdzie teraz jest. Co robi. Z kim rozmawia.
Kogo dotyka. Co widzi. Co czuje. Jakie czuje zapachy.
Uśmiecha się? Czy jest Mu ciepło? Czy jest szczęśliwy?
|
|
|
mam awersję, na święto, na literę 'W',
wypadające, co roku 14 lutego. proszę, go nie używać, w mojej obecności.
|
|
|
|