Telefon od siostry: - jesteś z nim ? - nie a co ? zerwałam z nim wczoraj. - a no bo był w sklepie z kolegą po sok. -aha dzięki pa.... kurwa czemu takie to jest trudne !!
Jeszcze się dziś nie odezwał... Może dlatego że go zapewniłam że to koniec na zawsze ?... ale czuje w sercu że mnie kocha .. i że go zraniłam... po prostu to nie był prawdziwy związek..
Zapowiedziałam mu ze jeśli do niej wróci, zrozumiem jaki był nasz związek.. obiecał że tego nie zrobi.. poczekam , zobaczę.. a później to już będzie mnie to huj obchodził...