Nie tam żebym źle tobie życzył,
Ale to powraca, los lubi się rozliczyć.
Nigdy już nie bedziesz inny, się nie zarzekaj,
Przed samym sobą się nie ucieka.
Twoje słowa pamiętają, masz u nogi kulę,
Tutaj chciałeś zabrnąć, to ślepy zaułek.
Sam zostałeś, wokół ciebie pusto,
Taki ważny byłeś, że nie patrzyłeś w lustro./ P I H
|