Czy to sen, czy rzeczywistoś, jesteś taka realna
Nie jestem pewny jak Erastoteles czy ziemia jest owalna
Lecz myśle tylko jedno, nawet gdy to sen
Chcę Tobiie spoglądać głęboko w oczy i nie obudzić się
Chcę czuć dalej dotyk Twój, na mym drżącym Ciele
Czuć Twoje słodkie usta, czy to jest tak wiele?
Ja oddaje całe swoje serce, by swe emocje tu wyrazić
I zeby tym uczuciem, Ciebie też zarazić
Byś wiedział że jestes dla mnie, jak Ewa dla Adama,
Jak pająk bez pajęczyny, czy też bomba bez Sadama
Twe ponętne gesty, wyrażają tak wiele
Są specjalnie do mojej osoby,z nikim sie nimi nie podziele
To nie jest rzecz, którą można rozłozyć na kilka części
To już jedna całość, która utkwiła mi w pamięci
Bo wszystko co masz w sobie, to właśnie mnie kręci
Jeśli to iluzja, to przyjdzcie po mnie anioły śmierci.
|