Podsumowując ten rok, przypomniałam sobie wiele chwil, tych dobrych a zarówno złych, te udane związki i te niewypały, wszystkie nasze spacery, w te deszczowe dni, jak i letnie noce, pamiętam również nowe znajomości, jak i wszystkie pożegnania, pamiętam też, kłótnie i przeprosiny, cierpienie, ból, smutek i żal, lecz pamiętam też szczęście, które przyniósł mi ten rok, szczęście, które ma na imię Mateusz ;-* / bez_schizy_ejj
|