|
bez_nicku.moblo.pl
czasem tak mnie to wszystko męczy że nawet nie mam siły źle się czuć.
|
|
|
czasem tak mnie to wszystko męczy, że nawet nie mam siły źle się czuć.
|
|
|
Ja w Twoich ramionach chcę odnaleźć przypadkiem wiarę w jutro
bo straciłem ją szybciej niż matkę
|
|
|
w lustrzanym odbiciu dostrzec cząstkę radości .
|
|
|
nie ma Cię i to wcale nie jest fajne.
|
|
|
Jeśli masz ciężko to znak, że idziesz w dobrą stronę. Nikt nam nie obiecywał, że będzie łatwo. Staczamy się na dno, dobija nas miliony różnych spraw, ale to wszystko po to aby upasc i powstac, zaczynając wszystko od nowa, dostajemy szanse by naprawic to co żeśmy zepsuli.
|
|
|
mimo iż jestem pewna że moja 'miłość' do ciebie wygasła nadal nie umiem opanować uśmiechu na twój widok.
|
|
|
30% ludzi lubi walentynki... Pozostałe 70% to single.
|
|
|
Szkoda, że spierdoliliśmy sprawę mogło być naprawdę dobrze.
|
|
|
Niekiedy niepowodzenia w życiu pozwalają nam na chwilę słabości , na łzy prowadzące do szczerej rozmowy .
|
|
|
wracaliśmy od kumpla do domu. jedną ręką mnie obejmował w drugiej trzymał butelkę z piwa. - boję się. - wyjąkałam bez zastanowienia. - czego? - zapytał. - boję się, że Cię stracę, że odejdziesz ode mnie dla jakieś innej panienki. - powiedziałam spuszczając wzrok. - skąd Ci to przyszło do głowy? Ciebie kocham i na razie cieszmy się sobą nie myślmy co będzie dalej. - podniósł głos zatrzymując się. - jakby nie było jesteś ode mnie sześć lat starszy. - syknęłam. - jestem. i co? wiedziałaś o tym od początku i jakoś Ci to nie przeszkadzało teraz nagle zaczęło. w dupie mam to ile pomiędzy nami jest różnicy wieku. jesteś ode mnie te sześć jebanych lat młodsza a to ja czuję się jak gówniarz bo nie oszukując się jesteś dojrzalsza ode mnie. - wykrzyczał i podchodząc do mnie objął mocno mówiąc, że kocha.
|
|
|
w tej chwili, do góry podnoszę głowę, patrzę w niebo, właśnie tak, tutaj już Ciebie nie ma, tutaj już nie istniejesz
|
|
|
miłość nie jest wtedy kiedy napiszesz smsa z treścią 'dobranoc'. jest wtedy, kiedy w największą śnieżycę przebiegniesz kilkadziesiąt kilometrów, przytulisz ją i szepniesz jej do ucha 'słodkich snów, skarbie'
|
|
|
|