|
bez_nicku.moblo.pl
przytul mnie właśnie teraz właśnie dziś gdy potrzebuję tego bardziej niż zwykle
|
|
|
przytul mnie właśnie teraz, właśnie dziś, gdy potrzebuję
tego bardziej niż zwykle
|
|
|
Pleść warkocze z słomy, zajęcie na późne letnie wieczory.
|
|
|
Antytezą miłości nie zawsze jest nienawiść, bywa nią inna miłość ♥
|
|
|
I może znasz ten stan,gdy mimo włączonych dzwięków w telefonie, co minutę sprawdzasz bo może jednak napisał ?
|
|
|
bo ludzie mają taką jedną cholerną wadę - przywiązują się bardzo łatwo.
|
|
|
Właśnie teraz chce zamienić poduszkę na Twoje ciało, a muzykę na Twój głos i odlecieć, choćbym miała już nie wrócić.
|
|
|
oże dla Ciebie to dziwne, ale w trudnych chwilach lubię być sama. Lubię założyć słuchawki na uszy, puścić piosenki dające mi do myślenia, rozmyślać. Możesz twierdzić, że pogłębiam się w to wszystko jeszcze bardziej. Ale mi to pomaga. w myślach tylko ten cały syf, który co chwile zagłusza muzyka.
|
|
|
Stanęłam na Twoich trampkach, aby dostać się do twoich ust. Odepchnąłeś mnie, usiadłeś, wziąłeś na kolana i musnąłeś w usta. Poczułam Twój leciutki uśmiech...wyszeptałeś mi do ucha : To ja tu się muszę starać, kochanie.
|
|
|
Usiadła w kacie swojego ciemnego pokoju, ściskając w dłoni jego zdjęcie, a łzy spływały cichutko po jej twarzy.. Tak bardzo brakowało jej jego obecności.
|
|
|
Tej nocy siedziała w fotelu czytając stare sms, z każdym kolejnym wybuchała coraz większym płaczem. Serce przestawało bić. Nie mogła uwierzyć w to, jaka miłość potrafi być ślepa..
|
|
|
nie oczekują każdego ranka śniadania do łóżka, nie chcę byś zostawiał mi pięćset wiadomości na poczcie głosowej z wymuszonym - zależy mi. nie chcę dostawać drogich prezentów, ani byś ulegał moim słowom przy każdej mojej zachciance. nie oczekuję wybitnych kolacji, wystarczy zupka z proszku i lampka wina. nie chcę byś traktował mnie jak dwuletnie dziecko. chcę byś był. z własnej woli, szczęśliwy u mojego boku. byś mnie tulił do siebie i szeptał że mnie kochasz kiedy będziesz tego pewny.
|
|
|
myślisz że wstawałabym każdego ranka i szła pod zimny prysznic w trybie prawie że natychmiastowym o tak, po prostu? myślisz że uśmiecham się do tych Twoich dziwnych kumpli? myślisz że na zaparowanych szybach piszę imię taty? myślisz że oddycham bo muszę? myślisz że Cię w ogóle nie znam? myślisz że kładąc się spać myślę o zadaniu z matematyki? cholera. wszystko robię z myślą o Tobie i dla Ciebie. i uwierz. że znam Cię lepiej niż Twoi ludzie z klasy. wiem nawet że masz ranę na szyi, która układa się coś na kształt serca
|
|
|
|