Nie ma nic złego w tym, że jarasz się pustymi lalami w jej obecności i wysyłasz zalotne spojrzenia w stronę jej koleżanek. Może naprawdę nie ma w tym nic złego ale nie wtedy, gdy Ona myślała że Ci naprawdę na niej zależy. Teraz już nie czuje się wyjątkowa. Teraz wie, że jest tylko jedną z wielu dziewczyn, które w twych oczach niczym się nie wyróżniają. To były tylko puste słowa rzucone na wiatr. Nikt poza nią o nich nie pamięta... A teraz proszę Cię byś zabrał tą moją naiwność i złudzenie że kiedyś to się zmieni i to 'ona' będzie tą jedyną, wyjątkową.
|