Wkroczyłam w ciemność. Lampy przygasły. Światło w domach momentalnie z moim pojawieniem zgasły. Szłam przed siebie ulicą. Już każdy zakamarek tego miejsca, istota, stwór odczuły me pojawienie się. Mą twarz ochładzał zimny wiatr zmieszany ze strachem. Dlaczego tak świat zareagował? W zwykły świat ludzi wkroczyło Zło. Istne zło, a tym złem byłam Ja. Zniszczona przez nieszczęśliwą miłość. ♥ bells_ta_nienormalna
|