| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                                                                            
                                                            
                                                                |  | bejbe69.moblo.pl odszedł. nawet nie zapytał czym będę teraz oddychać. |  |  
                                                                                        
                                                
                                                     
	
		
													
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| odszedł. nawet nie zapytał czym będę teraz oddychać. |  |  
	                   
	                    
             
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| uzależnił mnie bardziej niż przewidywałam tego dnia, kiedy go poznałam. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| a kiedy nie miałam już nawet siły by przetrzeć łzy, które spływały co chwilę po policzkach, on przytulał i mówił, że nie warto przejmować się czymś co nie jest najważniejsze w moim życiu. dzięki Niemu, coraz bardziej przekonuję się, że jednak nie powinnam psuć sobie każdej nocy przez głębokie przemyślenia i tracić na to wszystko masę chusteczek. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| naprawdę uważasz, że kiedy powiesz mi: zapomnij o nim , to przestanie boleć mnie serce? to tak jakby Ciebie rozbolała głowa a ja powiedziałabym Ci: naklej sobie plaster. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| skoro już nic dla Ciebie nie znaczę, skoro nie jestem już cząstką Twojego świata to dlaczego na mój widok uśmiechasz się tak jak wtedy? |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| jeśli ubierzesz moje buty, przeżyjesz każdą sytuację mojego życia, ogarniesz mój charakter , wylejesz taką samą ilośc łez, uśmiechniesz się tyle samo razy - wtedy dopiero możesz mnie oceniać. bo bez tego, tak naprawdę gówno o mnie wiesz. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| tu nie chodzi o to kto z nas jest lepszy, ładniejszy czy zgrabniejszy. tu liczą się te pieprzone uczucia, o których Ty nie masz żadnego pojęcia. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| siedziała na ławce , samotna . w około nie było nikogo . patrzyła na lekko falująca taflę wody . wiatr buszował pomiędzy jej długimi włosami . cierpiała . niewyobrażalnie mocno . jej myśli wędrowały za niebieskookim brunetem który tak bardzo namieszał w jej życiu . nie winiła go za to jaki był . dla niej to wszystko było najwspanialszym snem , bo inaczej nazwac tego nie mogła . tak bardzo chciała aby przy niej był . pokochała go , zajebiście mocno . tak jak jeszcze nigdy nikogo nie kochała . nikt nie rozumiał czemu cierpi , czemu tak bardzo jej na nim zależy mimo że ją zranił . nikt jej nie rozumiał . sama musiała uporac się z tym co czuje . zupełnie sama . |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| miłości nie znajdziesz chodząc w miniówkach ledwo zakrywających dupę , szpilkach na 10 cm obcasie , bluzkach z dekoltem po pępek i zestawem małego tynkarza na ryju. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| czy to nie dziwne , poznajesz kogoś . na poczatku nie wiesz czy w ogóle zdołasz tą osobę polubic . po pewnym czasie uświadamiasz sobie że nie potrafisz bez niej życ . gdy odejdzie smutek rozrywa ci serce . mijają dni . tygodnie . miesiące . lata . dalej pamiętasz . zaczynasz zastanawiac się czy było warto . po czasie uświadamiasz sobie że masz wspomnienia . tylko to zostaje . |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| plac zabaw , dawne miejsce w którym spędzaliśmy tak wiele czasu , zajęte jest przez inne młodsze dzieci , huśtają się na tych samych huśtawkach i wymyślają bezsensowne zabawy w piaskownicy , biegają i rzucają się tym samym piaskiem który jeszcze niedawno był w naszych włosach . Teraz to ich teren , i teraz to oni pracują na zajebiste wspomnienia . |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| wiem że czasem trudno mnie zrozumiec , nie zawsze wiem czego tak naprawdę chce , robię cholernie głupie błędy , żałuje niektórych decyzji , kocham bez wzajemności , nienawidzę z wzajemnością , ale wiem że nikt nie jest idealny i to cieszy mnie najbardziej. |  |  
	                   
	                    |  |