Siema - Powiedziała siadając przed jego grobem z puszką piwa - dawno mnie tu nie było , wiem , ale wiesz jak jest, nie zawsze mogę przyjść . Pewnie patrząc na mnie z góry nie jesteś ze mnie dumny . Zmieniłam się , ale to nie moja wina . Wiesz jak jest , żeby przetrwać w dzisiejszym świecie musisz być mocny inaczej zginiesz . Z resztą ty chyba wiesz o tym najlepiej . Brat , nawet nie wiesz jak mi ciebie brakuje - zakończyła monolog wypijając kolejny łyk piwa . Wiatr otulił jej ciało . Wiedziała , że bez względu na to gdzie jest , zawsze jest z nią . / bm
|