|
beatka135.moblo.pl
jestem wredna suka z kamienia.
|
|
|
jestem wredna suka z kamienia.
|
|
|
Pamiętasz, jak to było, gdy byliśmy dziećmi? Wszystko było duzo łatwiejsze, bo jeszcze niczego nie musielismy udawać
|
|
|
Bądź silna, wytycz granice, nie ufaj ludziom, bo i tak cię wykorzystają, kiedy tylko odkryją twoją słabość. Nie płacz. Płacz czyni cię bezbronną i nieodporną na ciosy. Tracisz wyrazistość. Nie okazuj złości. Przez złość przemawia bezsilność. Nie bądź zbyt wylewna, radosna, entuzjastyczna, bo kiedy spadniesz, bardziej zaboli. A zatem graj. Tylko gra sprawi, że zachowasz siebie. Graj maską, a kiedy wrócisz do domu, zdejmij ją i przejrzyj się w lustrze. Widzisz? Twoja twarz została nienaruszona – żadnych ran, blizn, tylko odciski po masce, ale i one zejdą. Za chwilę, jutro, kiedyś, nigdy
|
|
|
magiczna posypka której nie ubywa nigdy.
|
|
|
gdzieś pomiędzy adechade, stresem, chłoniakiem, rakiem, papierosami i słownikiem terminów literackich siedzi małe, skulone stworzenie. stworzenie nie chce żyć.
|
|
|
Zostałam sama. W samym środku Niedokończonej Historii
|
|
|
Tak naprawdę czuję niechęć do samej siebie, ale jeszcze więcej do Ciebie. Nie rozumiem, wręcz nie potrafię pojąć jak mogłam Ci tak bezgranicznie zaufać? Co niby znaczyły te wszystkie rozmowy,spojrzenia, uśmiechy,wiadomości?? Po prostu odwzajemniłeś to zdradami, kłamstwami i chłodem, który zionął z każdej komórki Twojego ciała. Teraz nawet nie potrafię na Ciebie spojrzeć – tak, tak, ten odruch wymiotny. Wszystko spieprzyłeś! Na miejscu ! Choć tęsknię, tęsknię cholernie, znam Cię już nawet na pamięć, to za nic w świecie nie potrafiłabym złapać Cię znów za rękę, nawet nie potrafiłabym spojrzeć na wiadomość od Ciebie w mojej skrzynce odbiorczej z kolejnym tanim wytłumaczeniem, że popełniłeś błąd i to ja jestem Tą Jedyną. Nie! Nigdy w życiu! Przez Ciebie mam cholerny uraz. Nie zaufam nigdy już żadnemu mężczyźnie. Widzisz do czego doprowadziłeś?! Mały niewinny idioto. A na początku wydawałeś się taki słodki…
|
|
|
Coś wysysa ze mnie ostatnie resztki energii życiowej, uśmiechu, radości i optymizmu. To taki mały pasożyt, który zagościł na dobre w pewnym organie odpowiedzialnym na funkcję życiowo-duchową zwaną kochaniem. I nie robiłabym z tego problemu, gdyby nie fakt iż ciągle rośnie. On nabiera sił, a ja słabnę. Jestem ofiarą swojej własnej głupoty, a wymagam wsparcia z zewnątrz. Jestem muszką która złapała się w sidła pajęcze, czekam na konsumpcję. Smacznego?
A udław się cholero!
|
|
|
jeżeli powiem Ci, że siedzę na dachu i oglądam gwiazdy i że nie ma lepszego miejsca na świecie niż właśnie ten dach to wejdziesz, złapiesz mnie za rękę i zostaniesz na zawsze?
|
|
|
Ludzie są jak wiatr. Jedni lekko przelecą przez życie i nic po sobie nie zostawią, drudzy dmą jak wichry, więc zostają po nich serca złamane, jak jakieś drzewa po huraganie. A inni wieją jak trzeba.
|
|
|
|