|
beatka135.moblo.pl
Wróciła do domu. Na nocnym stoliku postawiła dwa kieliszki i czerwone wino. napij się ze mną – powiedziała patrząc w uśpione niebo. wypijmy za moją niespełnioną
|
|
|
Wróciła do domu. Na nocnym stoliku postawiła dwa kieliszki i czerwone wino. "napij się ze mną" – powiedziała, patrząc w uśpione niebo. - "wypijmy za moją niespełnioną miłość"
|
|
|
-Nie...chcesz... mnie?
-Nie - powtórzył bezlitośnie.
|
|
|
- nie patrz na mnie takim wzrokiem
- nie lubisz jak tak na Ciebie patrzę ?
- lubię aż za bardzo...
|
|
|
...siebie niepewna i czasem szalona...'
|
|
|
wbiłam się myślami po chamsku, bez dzień dobry i czy można, bez przepraszam do wymyślonego przez siebie świata filmu rodem z lat 50tych, gdzie gotując wymarzonemu panu X obiadek z uśmiechem na ustach witam go wycierając ręce w szmateczkę w krateczkę. on siada sobie z gazetką w fotelu, smali papierosa, na podnóżku ma nogi, a na nogach brązowe laczki. gdzieś po ogrodzie biegają nasze dzieci, którym zaraz, niczym Grażyna z Klanu, każę umyć ręce. wieczorem położę się do łóżka z wymarzonym panem X i oddaję mu się w milczeniu, tak jak przystaje kobiecie niewinnej. gdybym powiedziała 'nie' albo 'stęknęła' - pastor pewnie wygoniłby mnie z kościoła i spaliliby mnie na stosie jako niewdzięczną szmatę.
|
|
|
Jestem naiwny, prosty, infantylny i pierdolę to, że tak nie wypada, że to nie na miejscu.
Szukam naturalnego stanu.
Wolność, chaos, niewiedza i pustka i tylko nie patrz na mnie nigdy więcej w ten s
|
|
|
duchowi memu dała w pysk i poszła ...
|
|
|
I on tak szeptał mi to do ucha, a ja ze łzami w oczach zakochiwałam się w nim coraz bardziej. W takich momentach chciałam być dla niego wszystkim. Różańcem i ladacznicą. I nigdy go nie zawieść lub ro
|
|
|
Nie potrzebuję romantycznych kolacji. możesz wziąć reklamówkę z piwem i worek truskawek. możesz jak zwykle pachnieć nikotynowym dymem. To nieważne.
|
|
|
cukierkowa księżniczka o smaku bananowych gofrów
|
|
|
Nie jestem już mała dziewczynką ...
|
|
|
Gdyby wszystko przepadło, a on jeden pozostał, to i ja istniałabym nadal. Ale gdyby wszystko zostało, a on zniknął, wszechświat byłby dla mnie obcy i straszny, nie miałabym z nim po prostu nic wspóln
|
|
|
|