Podobno była silna . Jej psychika była niezniszczalna . Dopóki nie poznała tamtego kolesia, który częstując ją fajką ,zagadał . W końcu zostali razem . Ona była przy nim naprawdę szczęśliwa, nie widziała tego jak wkrada się w jej psychikę rozpierdalając ją i zostawiając głębokie dziury. Po paru miesiącach się zawinął i syknął 'nara' . Tak została zniszczona i samotna, Ona i jej psychika . Dzięki której teraz wydawało się ,że wszystko jest skończone .
|