|
bananowafrajda.moblo.pl
Halo Halo szczęście ?
|
|
|
Nawet, gdy jest zajebiście źle ,wiedz, że masz we mnie oparcie .
|
|
|
Tak w sumie to spierdalaj .
|
|
|
Naprawdę do Ciebie nic nie mam , ale możesz spierdalać ?
|
|
|
Cieszę się Twoim szczęściem , bo jakoś swojego nie mam .
|
|
|
Lekkie promyki słońca,które przedostały się przez grubsze zasłony, próbowały mnie obudzić . Przewróciłam się na drugi bok i cicho mrugnęłam. Nagle poczułam jakby coś mnie smyrało po plecach . Po chwili moje zmysły tak się rozbudziły, że przypomniałam sobie wszystko od wczorajszego popołudnia. To był on , a ja leżałam z nim w łóżku . Czułam się niezwykle lekka i szczęśliwa. Nie wiedząc czemu , szybko się odwróciłam w jego stronę ,a posłał mi cudownego , słodkiego buziaka .
|
|
|
Nie wiesz nawet jak mnie wkurwiasz , siedząc u mojego przyjaciela .
|
|
|
Nie raz miałam taką sytuację ,gdy leżałam na łóżku z wyciągniętymi nogami i myślałam nad tym , co tak naprawdę spierdoliłam .
|
|
|
Wzbudzasz kontrowersje w moich myślach , człowieku.
|
|
|
Jestem szczęśliwa , gdy widzę uśmiech na twarzy przyjaciół , bo im się układa.
|
|
|
z myślą , że Cię straciłem na zawsze. Moglibyśmy to odbudować , zacząć od początku . Od tamtego września ,gdy się bliżej poznaliśmy. Zapomnimy o całym cierpieniu i zacznijmy odkrywać siebie na nowo .Tak , wiem , że jebnąłem jak to powiesz -rozprawkę , ale musiałem wyrzucić z siebie wszystko to co do Ciebie czuje . Chcę znać Twoją odpowiedź , czy zaczniemy od nowa , albo mogę sobie spierdalać . - Wtedy już płakałam , nie mogłam powstrzymać łez od tej jego wymowy. - Słuchaj , czuję coś do Ciebie od bardzo dłuższego czasu , chyba też potrafię kochać .... chcę zacząć od nowa , bez względu na to co było . - Nie powiedziałam nic więcej , wybuchłam płaczem w jego ramionach . Ocierając łzy, pomyślałam - może teraz naprawdę będę szczęśliwa?
|
|
|
Stałam naprzeciw ciebie jak zafascynowana pięcioletnia dziewczynka , która właśnie dostała kolejnego misia od swojej mamy . Nie wierzyłam , że on to powiedział. Myślałam ,że to jest znów cholerny sen z którego za parę minut się obudzę i będę musiała wstać . -Auć- Uszczypnęłam się w rękę z myślą , że może to pomoże. - Nie wierzysz mi,prawda? - Iskierki w jego oczach zgasły w tym samym czasie jak opuścił głowę , wpatrując się w czubki swoich butów . - Wierzę , ale myślę ,że to sen . - Byłam bliska płaczu, moje oczy zrobiły się szkliste , zamrugałam i słone łzy pociekły mi po policzkach . -Naprawdę Cię przepraszam , nie mogłem tego już dłużej ukrywać...Kocham Cię i nie mogę przestać myśleć o przeszłości , wiem , że cholernie Cię zraniłem , ale pragnę to naprawić . Ciągle, gdy siedzę wieczorami i palę fajkę to myślę o tobie , o tym co było . Przez pewien okres kojarzyłaś mi się z papierosami . Pamiętam jak próbowałem Cię oduczyć palić , zrobiłaś to dla mnie..Teraz sam palę i nie mogę żyć/1
|
|
|
|