i znów idąc przez korytarz słyszała krzyki "banan Czykitaa" mówili tak na nią po podobno była zawsze szczęśliwa. Lecz nie wiedzieli że tylko w towarzystwie. Gdy była sama zazwyczaj płakał i myslała o wszystkim po trochu o przeszłości i terazniejszości. Rodzice pytali sie czy sie dobrze czuje bo jest ciągle smutna.Ona zazwyczaj odpowiadŁa ze coś utknęlo jej w oku.
|