|
bammbus.moblo.pl
uwielbiam zapach Twoich perfum na swoim ciele.
|
|
|
uwielbiam zapach Twoich perfum na swoim ciele.
|
|
|
A jak Ci dam ciasteczko to pójdziesz ze mną na koniec świata? :>
|
|
|
chciałabym tak po prostu usiąść i gapić się na Ciebie bez żadnego pohamowania, bez żadnego limitu.
|
|
|
- Płaczesz ? - Nie... to z zimna. - Nie płacz ! W końcu się zjawi ten Twój księciunio z bajki .
|
|
|
- Ej , czujesz to ? Masz przyspieszony puls , mocniej bije Ci serce , łzy same spływają Ci po policzku , a przy tym się uśmiechasz . Zresztą ciągle się uśmiechasz . Nawet jak dzisiaj dostałaś 1 z matmy. Ej , Ty jesteś dobra z matmy ! I wiem , że to umiałaś ! Czemu ciągle podskakujesz i nucisz coś pod nosem ?! – Wiesz co ? Chyba się zakochałam .
|
|
|
- A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść? - spytał Krzyś ściskając Misiowi łapkę - Co wtedy? - Nic wielkiego - zapewnił go Puchatek - posiedzę tu sobie i na Ciebie poczekam. Kiedy się kogoś kocha to ten ktoś nigdy nie znika, tylko siedzi gdzieś i czeka na Ciebie.
|
|
|
Nienawidzę Cię za to, że pojawiłeś się w moim życiu i wywróciłeś wszystko do góry nogami... Nienawidzę Cię za to, że patrzyłeś się w moją stronę, ale nie na mnie... Nienawidzę Cię za to, że uśmiechałeś się do mnie, ale myślałeś o niej... Nienawidzę Cię za to, że żyjesz sobie w beztrosce, podczas gdy ja umieram... Nienawidzę Cię za to, że wciąż, nieustanie muszę Cię kochać.
|
|
|
- odszedł ? , - mówił , że zbyt trudno mnie kochać ..
|
|
|
leżę na podłodze i zastanawiam się jak nazwać to, co teraz czuję.
|
|
|
Już nawet cześć nie odpowiadasz.A ostatnio się tak kleiłeś.No cóż.Ta twoja pier.dolona duma cię przerosła.
|
|
|
Wiesz kiedy jest prawdziwa miłość? Wtedy, gdy on zakocha się w Tobie potarganej, z czerwonym nosem i zachrypniętym głosem, a nie gdy będziesz szła po mieście w niebieskiej sukience i obejrzy się za Tobą jak sto innych facetów. Wtedy, gdy nie będzie cenił Cię za to jak wyglądasz, ale za to jaka jesteś i kiedy uświadomi sobie, że dajesz mu więcej emocji niż gra komputerowa.
|
|
|
gdybym była jednym z Twoich nałogów, może wtedy częściej wracałbyś do mnie.
|
|
|
|