wolę być psychiczną wariatką, która jest zbyt zachłanna, kieruję się sercem, czasem robi głupstwa, jest spontaniczna, żyję chwilą, jest odważna i jednocześnie mega tchórzliwa, która jak kocha to całym sercem i na zabój niż być "normalną" zrównoważoną psychicznie dziewczyną, która jest spokojna, rozsądna i po prostu nudna. jestem jaka jestem - albo kochasz mnie całą albo wcale.. nie będę marnować życia na udawanie kogoś kim nie jestem. pogódź się z tym.
|