|
askawsrh.moblo.pl
Nawet gdybym wypaliła dziesięć paczek papierosów napiła się kilka litrów wódki nadal będziesz w mojej głowie.
|
|
|
Nawet gdybym wypaliła dziesięć paczek papierosów, napiła się kilka litrów wódki, nadal będziesz w mojej głowie.
|
|
|
zwykły szary dzień, ludzie kolorują wódką...
|
|
|
Pamiętasz dojrzewanie? Niezapomniany klimat
Pierwsze balety, amfetamina i tanie wina...
|
|
|
i pomimo tego, że nie był blondynem, miał te zajebiście niebieskie oczy, które uwielbiała
|
|
|
Wódka była dla mnie dziś jak tlen. Znowu można było oddychać.
|
|
|
Im bardziej udaję że zapominam,
tym bardziej pamiętam.
|
|
|
Założyłam słuchawki,
włączyłam swoją ukochaną piosenkę
i od razu poprawił mi się humor.
To na tym polega siła muzyki,
może nam przypominać najwspanialsze
chwile naszego życia.
|
|
|
zasami muszę poprostu stanąć i zastanowić się czy to wszystko dzieje się naprawdę . dotyk jego dłoni na moim ciele , ciepło ramion , smak jego ust , oczy mówiące ' kocham Cię ' . nie to na pewno jawa . w prawdziwym świecie nie mogłabym być aż tak szczęśliwa .
|
|
|
- gdzie byłaś ? - na spacerze. - chodź tu. - proszę Cię, no. - pachniesz papierosami i męskimi perfumami, dziecko ! - ja pachnę miłością mojego życia, mamo
|
|
|
pijane usta dziewczyny mówią to, co chciałaby powiedzieć, gdyby była trzeźwa.
|
|
|
Ktoś złapał mnie mocno za ramię. Odwróciłam się szybko i spojrzałam na niego pytającymi oczyma. "Porozmawiamy?" Zapytał zdyszany. Obruszyłam się tylko i dalej szłam w swoją stronę. "Błagam. No cholera, proszę Cię!" Zatrzymałam się. Stanął bardzo blisko mnie, tak, że czułam jego szybki i gorący oddech na szyi. "Czego chcesz?" zapytałam chłodno. "Spójrz na mnie." Nie wytrzymałam. "Biegniesz za mną pół drogi, żebym na Ciebie spojrzała?!" Krzyknęłam tak głośno, że przechodnie patrzyli na nas z dezaprobatą. "Tak." Zaśmiałam się sarkastycznie. "Tylko tracę czas." Odwróciłam się na pięcie i ruszyłam dalej. "Chciałem, żebyś to zrobiła, bo w Twoich oczach widać miłość do mnie." Odwróciłam się znowu. "Miłość? Widzisz miłość?" Z każdym słowem zbliżałam się do niego coraz bardziej. "To dziwne, bo ja, zawsze, gdy patrzę w lustro, w swoich oczach widzę nienawiść. I choć Cię, kurwa, kocham, to nienawidzę bardziej!" Syknęłam. W jego zaszklonych oczach odbijała się moja twarz.
|
|
|
zwolnij. wiem, że obrałeś sobie zasadę 'zawsze idź dalej' , ale to nie znaczy, że na cierpienie człowieka masz być obojętny
|
|
|
|