|
asiuniaabb.moblo.pl
Męczące kłótnie ciągłe kłamstwa awantury co dzień dzieliły Nas coraz większe mury. Z każdym dniem czułam że to nie Ty ten o którym co dzień miałam piękne sny to nie
|
|
|
Męczące kłótnie, ciągłe kłamstwa, awantury, co dzień dzieliły Nas coraz większe mury. Z każdym dniem czułam, że to nie Ty, ten o którym co dzień miałam piękne sny, to nie w tym chłopaku się zakochałam, to nie te oczy, które tak dobrze znałam. Nie wiedziałam co się z Nami tak naprawdę stało, dlaczego Nasze życie w proch się rozsypało ? : (
|
|
|
Wiem że nadejdzie ten dzień, w którym spełni się mój sen, w którym będzie znowu tak jakby narodził się świat.Na nowo będę kraść Twych oczu jasny blask, na nowo będę Ci upiększać każdą z chwil.
|
|
|
Daj mi pewność bo nie wiem na czym stoje, choć podświadomość szeptem mówi mi że to już koniec : (
|
|
|
Gubie się w labiryncie uczuć, chce wyjść, ale coś paraliżuje czuje że nie mogę iść.
|
|
|
chciałabym do Ciebie przyjść tak na całe życie . mogę ?
|
|
|
ja byłam dla Ciebie jedną z kilku,Ty dla mnie tym jedynym. Ty sobie powtarzałeś ,, jak nie ta, to inna" ja mówiłam ,, ten albo żaden". Ja byłam dla Ciebie nikim a Ty byłeś dla mnie wszystkim I właśnie tym się różnimy.
|
|
|
To co czuję jest dla Ciebie nieużyteczne, wiem. Ale kiedyś będziesz miał wiele rzeczy za sobą i mało przed sobą. Będziesz może szukał wśród wspomnienia jakiegoś oparcia. Będziesz całkiem inny i wszystko będzie inne i nie wiem gdzie będę, ale to nieważne. Pomyśl wtedy, że mogłeś mieć moje sny i głos i troski i nieznane mi jeszcze pomysły i moją cierpliwość i nieśmiałość, że w taki sposób mogłeś mieć świat po raz drugi. A kiedy będziesz tak myślał, nie ważne będzie, że nie umiałeś, czy nie chciałeś tego mieć. Ważne będzie tylko, że byłeś moją słabością i siłą, utratą i odzyskaniem,
światłem, ciemnością, bólem - to znaczy życiem..Milczysz? To dobrze. Nie mów 'zapomnij'. Nie mów tak. Jesteś przecież rozumnym człowiekiem. Więc gdybym zapomniała, to nie byłabym już ja,
bo Ty wszedłeś we wszystkie moje rzeczy, zmieszałeś się z najdawniejszymi wspomnieniami. Chciałam o Tobie zapomnieć, jednak gdy patrzyłam na błękitną ziemie, było tak jakbym patrzyła na Ciebie. Bo Ty jesteś wszędzie...
|
|
|
I może znalazłam ukojenie w słowach, które mi powiedziałeś, a nie w Twoich objęciach ? To były słowa, których potrzebowałam, i nie ważne było, od kogo je usłyszę. To nie była młodzieńcza miłość czy ślepa namiętność. To nie była tez miłość od pierwszego wejrzenia ani nic takiego, o czym, ludzie opowiadają zawsze w przyszłości i śmieją się z tego. Może nie rozumiesz, co mam na myśli. Nie potrafię tego wyjaśnić- to takie trudne do objęcia w słowa, ale to było coś, czego nie czułam nigdy wcześniej. Coś, czego nigdy nie znałam. Ludzie nie mogą tylko opowiadać Ci o czymś takim, ty musisz się o tym przekonać sam. Dlatego to jest takie ważne. To było coś takiego, co zawsze będę pamiętać...
|
|
|
Ludzie mówią, że czas zrobić krok do przodu, kiedy coś się
skończyło, a może nigdy tego nie było. Czasami wydaje mi się, że
jedną nogą jestem po drugiej stronie. Tam gdzie nie ma żalu,
wyrzutów sumienia, tęsknoty, zazdrości i wspomnień. Wtedy
kiedy ktoś, kto mógłby być ważny sprawia, że promienieje
moja twarz uśmiechem.. boję się. Boję się zaufania a jednocześnie
zaufania potrzebuje w moim życiu, boję się miłości a jednocześnie
potrafie uwierzyć, że jest jednak możliwa. Nie chcę, aby ktoś
zajął Twoje miejsce w moim sercu, nie chcę zapomnieć tego co
zdarzyło się nam. A jednak są chwile, kiedy nie chciałabym wiedzieć
i nie chciałbym pamiętać. A w mojej duszy
nadal tlą się słowa 'wrócę'. I nie pozwalają uwierzyć, że
to ja mogę być szczęśliwa bez Ciebie, tak jak Ty jesteś
szczęśliwy beze mnie.
|
|
|
Kochała Go, a On po prostu ją zostawił. Samą bezradną. Myślała co mu powiedzieć, gdy Go zobaczy. Przeprosić, podziękować czy po prostu płakać... Wiedziała, że nigdy jej nie kochał. Chciałaby żeby było inaczej. Lecz co mogła zrobić? Nic. Marzyła by się obudzić i żeby było tak jak kiedyś. Kiedy byli razem. Beztrosko darzyli się uczuciem. Pokochała Go jak nikogo innego. Lecz On nie odwzajemnił uczucia. Kochał ją. Ale nie tak jak Ona... : (
|
|
|
Nie cierpiała uczucia, że nie ma powodu, by rano się budzić; nienawidziła uczuć, jakie ogarniały ją, kiedy się budziła. Nie mogła już znieść myśli, że nie ma na co w życiu czekać. Tęskniła za świadomością, że jest kochana, za jego dotykiem, wsparciem, słowami miłości.. : (
|
|
|
W głębi duszy wiedziała, że taki stan jest normalny i wcale nie uważała, że traci rozum. Wiedziała, że pewnego dnia będzie znowu szczęśliwa, a to, co teraz czuje stanie się jedynie odległym wspomnieniem. Tylko tak trudno było uporać się ze wszystkim..
|
|
|
|