|
arielle.moblo.pl
Jak sobie przypomnę Jego pyszczek... Tak bardzo mnie to rozczula.
|
|
|
Jak sobie przypomnę Jego pyszczek... Tak bardzo mnie to rozczula.
|
|
|
Kiedyś byłam skłonna myśleć, iż to miłość z rozsądku. Że to taki jej rodzaj, który pozwala Ci mocno stąpać po ziemi. Z czasem przerodziło się to w coś tak głębokiego, że głowa w chmurach to za mało. Ja świruję z miłości. Co ciekawe, można myśleć o drugiej osobie całkiem zdrowo, nie trzeba zamartwiać się, czy aby nie jest się zdradzanym, co ów partner porabia, z kim teraz jest? Najważniejsze jest zaufanie, a przecież to niezbędna pewność, która pozwala utrzymywać najlepsze relacje. Mam szczęście, że doświadczam tego na własnej skórze.
|
|
|
Nie chcę kochać bardziej. Za duże ryzyko. To może mnie zniszczyć. To ja muszę mieć przewagę.
|
|
|
W końcu mogę być przy kimś sobą. Jeśli wstydzisz się być dla drugiej osoby taką, jaką jesteś naprawdę, wiedz, że wspólna przyszłość skazana jest na niepowodzenie. Tak się po prostu nie da.
|
|
|
Nadal nie jestem w stanie wyjaśnić, jak mu się udało mnie zdobyć. Brałam pod uwagę niebywałą dobroć, anielski urok, delikatność, nieśmiałość, naturalność. I to, że mnie słuchał.
|
|
|
Odkrywanie siebie każdego dnia coraz bardziej. Tak naprawdę się nie znamy, poznajemy i poznawać będziemy do końca życia.
|
|
|
Ale to cudowne uczucie, ta pewność niepewności, te wahania, ta labilność.
|
|
|
Naprawdę, nie sądziłam, że to się TAK potoczy.
Nigdy nie myślałam, że to JA będę tęskniła bardziej, pisała częściej, kochała mocniej.
|
|
|
|