Zacznijmy od tego , ze jeżeli myślisz , iż mnie znasz , to jesteś w błędzie , kurewskim błędzie . Bo siebie nie znam nawet ja . A więc posłuchaj . Każda twoja krytyka uderzy we mnie z potrójną mocą i odciśnie po sobie palący ślad , który będzie sie we mnie ropił i doskwierał mi . Każde twoje negatywne słowo będę ciągle przyswajać na nowo , rozkładając je na cząsteczki i katując się nim . Będę blisko ciebie , będę twoją podporą dotąd , aż zaufasz mi głęboko . A ty szybko uwierzysz , że również posiadasz moje zaufanie . Ale ja nie ufam nikomu . Będę ci kłamać prosto w twarz , jednocześnie kłamstwem gardząc . Bezwiednie będę tobą manipulować . Nie muszę używać siły , słowami ranię jak nikt . Ale przysięgam , że nigdy nie chciałam cię skrzywdzić . Przysięgam ! Będę twarda , zimna, obojętna i chamska , a ty będziesz przekonany , ze mnie znasz . Aż w końcu mnie znienawidzisz , a ja ... ... ja wciąż będę cię kochać , bojąc się ci to powiedzieć . || eeiiuzalezniasz
|