 |
anutka1993.moblo.pl
to są moje osobiste halucynacje.! :
|
|
 |
to są moje osobiste halucynacje.! : ))
|
|
 |
Kiedyś o mnie zapomnisz. tak jak zapomina się jak smakowała wczorajsza kawa, albo tak jak zapomina się o zeszłorocznym śniegu. zapomnisz jaki ból był wymieszany z pierwiastkami szczęścia i jak przyśpieszał oddech. zapomnisz pojedyncze słowa, gesty, myśli. wszystko uleci z ciebie jak życie z człowieka przejechanego przez ciężarówkę. i okaże się, ze scenarzysta, który to wszystko poskładał w swej malej główce, nie zrobił kariery, nie zarobił milionów, a zamarzł w parku z butelka taniego wina w ręku. ty kiedyś zapomnisz jak smakowało moje imię. oddasz serce w depozyt komuś innemu, komuś lepszemu. szczęście wypełni cię po brzegi, od paznokci u stop do końcówek rzęs. życzę ci tego, wiesz. i będziesz żyć w spokoju, łykać złudzenia w pigułkach każdego pojedynczego ranka. ale nic nie będzie takie samo jak te nasze chwile. jak nasza samotność we dwójkę, jak nasze bycie razem ale osobno..
|
|
 |
Bo ona jest jedną z tych, których nie może mieć każdy. ;D
|
|
 |
Miała swoją własną filozofię szczęścia. Najprostszą i najprawdziwszą. Dla niej szczęście w życiu było brakiem w nim nieszczęścia. :)
|
|
 |
Będę jak koszulka odwrócona na lewą stronę. Będę przeciw, na opak i dwa kroki od piekła. Bo mogę. Bo taki jest urok wolności.
|
|
 |
z bagażem pełnym snów, po wszystko i po nic, wyruszam dziś do nikąd. ;d
|
|
 |
' Niektóre wydarzenia sprawiają, że tracę wiarę w siebie. na czole pojawia się niedobór magnezu, policzki przestają być rumiane, najlepsza piosenka wieje kiczem. zamykam się wtedy najczęściej w łazience. odkręcam wodę i tępo patrzę w zalatujący chlorem wir. pralka przypomina trochę moją głowę. moje dwa tysiące durnych pomysłów, dwa tysiące chwil smutku, które tak dobrze pamiętam. siedząc i machając nogami marzę o końcu świata. o czymś, co sprawi, że tępy wir zamieni się w szczęście. w 19364692374 cm tego kurewskiego szczęścia. '
|
|
 |
Jest taki dzień że po prostu w pewnym momencie musisz się kurwa rozpłakać.
|
|
 |
Obecnie mój jedyny konkretny plan to delektować się winem, serem i zachodem słońca, które własnie barwi niebo rdzawą czerwienią.
|
|
 |
siedziała na mokrych od deszczu schodkach, kręciło jej się w głowie i w tym momencie nie myślała o niczym, była wolna od wszystkich zmartwień, wzięła kolejnego bucha po czym wpatrzona w niebo powiedziała ze jest szczęśliwa. =]
|
|
 |
siądź. Opowiem Ci jak bardzo Cię zranię, w którym miejscu wbiję nóż i gdzie najbardziej zaboli. Usiądź. Pokażę Ci jak długo potrafisz umierać, jak głośno potrafisz krzyczeć, opętany bólem płakać
|
|
 |
Suche usta, czarna kawa, niedopalony papieros . Tak. Tego wieczora samotność plątała się między nogami.
|
|
|
|