|
|
uwielbiam moją mamę, która wpada do pokoju z nutellą i truskawkami, mówiąc: 'wybieraj plany na jutro: szkoła czy zakupy?'. uśmiecham się, biorąc słoik z bombą kaloryczną, i półmisek z owocami - a odpowiedź jest oczywista:' no to podbijamy jutro sklepy'. / veriolla
|
|
|
|
owszem, marzyłeś mi się kiedyś, i to cholernie. nie do ogarnięcia był fakt , że mogłabym do Ciebie mówić, wymieniać z Tobą poglądy. a dziś ? dziś lubisz mnie wkurwiać, droczyć się ze mną, i inteligentnie pojeżdzać ( choć i tak zawsze ogarnę Twoją ironię ), ale zawsze, co by się nie działo - mogę na Ciebie liczyć, i na to , że doradzisz mi jak najlepiej tylko potrafisz. / veriolla
|
|
|
|
a gdy opowiadasz mi o coraz to nowszych pomysłach które chcesz zrealizować w swoim życiu - prawie dostaję zawału. tak boję się o Ciebie, głupku. / veriolla
|
|
|
|
mówili mi setki razy: ' rzuć to '. błagali, przemawiali jak mogli. spuszczałam wzrok w ziemię, mówiąc : ' nie umiem'. nienawidzę swojej osoby za to , że uzależnienie od tego gówna jest silniejsze niż moja psychika. / veriolla
|
|
|
|
mówili mi setki razy: ' rzuć to '. błagali, przemawiali jak mogli. spuszczałam wzrok w ziemię, mówiąc : ' nie umiem'. nienawidzę swojej osoby za to , że uzależnienie od tego gówna jest silniejsze niż moja psychika. / veriolla
|
|
|
|
za często przywiązuję się do ludzi. potrafię przyzwyczaić się do tego , że po godzinie 21 wracam autobusem z pewnym przeciętnym brunetem, który zawsze miło się uśmiecha ,i choć jest mi zupełnie obcy, gdy nie wsiada na tym samym przystanku co zawsze - jest mi jakoś dziwnie,pusto. przyzwyczaiłam się do miłej dziewczyny która pracuje w solarium, a gdy od czasu do czasu Jej nie ma - to juz całkiem inna wizyta. wchodzi się drętwo, bez żadnych uśmiechów, ani chwili rozmowy. przyzwyczajam się do ludzi na korytarzach w szkole - i uśmiecham się, gdy widzę ich na codzień. przywiązauję się do tak banalnych i prostych rzeczy. i może dla większości ludzi to głupie - ale ja wiem , że właśnie takie drobnostki tworzą Nasze codzienne życie, Nasze troski, obawy, smutki i radość. / veriolla
|
|
|
|
zastanawia mnie fakt, czy pośród tych wszystkich zajęć, całego planu dnia - choć przez chwilę o mnie pomyślisz. czy zdarzy Ci się idąc chodnikiem zastanowić nad tym co w tm momencie robię. czy przed snem mówisz mi ciche 'dobranoc' i obracasz się na drugi bok zamykając oczy i choć przez sekudnę mając przed oczami mój obraz. chciałabym wiedzieć czy w ogóle jestem tam, w tym Twoim 'drugim' życiu. / veriolla
|
|
|
|
lubię wpychać się między ludzi i zarażać ich swoim dobrym humorem. lubię robić z siebie debila tylko po to by zobaczyć uśmiech na niektórych twarzach. lubię być optymistką, jednak też czasem potrzebuję odpocząć. mam prawo do smutku , mam prawo do łez. / veriolla
|
|
|
|
pije oryginalność . jaram szczęście . ćpam szaleństwo !
|
|
|
|
i tak po prostu z dnia na dzień, przestaliśmy dla siebie istnieć. ; xx
|
|
|
|
wiesz, co jest najgorsze? to, że nie potrafię walczyć o to, co kocham. nigdy nie umiałam. nigdy
|
|
|
|
na lewym pośladku wytatułuję sobie : kocham cie! a na prawym : fuck you! .. będę przygotowana na każdą okazję.
|
|
|
|