|
antocha.moblo.pl
Już jako małe dziecko byłam inna do dzieci które zabierały mi zabawki z piaskownicy darłam się na całe osiedle kulwa kup sobie!
|
|
|
Już jako małe dziecko byłam inna, do dzieci które zabierały
mi zabawki z piaskownicy, darłam się na całe osiedle "kulwa, kup sobie!"
|
|
|
stwierdzono u niej niepoczytalną skłonność do okrucieństwa,
agresji, gwałtownych wybuchów gniewu a także wybujały temperament
|
|
|
stojąc przed nim cała roztrzęsiona,
zaczęła drzeć ich wspólne fotografie, wymachując mu nimi przed oczyma.
zalewała policzki, łzami czarnymi od maskary, zagryzając wargi do krwi.
|
|
|
palę papierosa za papierosem.
podoba mi się ta powolna śmierć.
mam wrażenie, że mam kontrolę nad życiem.
nad jego końcem.
|
|
|
usłyszała pukanie do drzwi.
pół przytomna, z roztarganymi włosami wstała i niesfornie ubrała za dużą koszulę.
na palcach, podbiegła do drzwi.
ziewając, niezdarnie je otworzyła.
stał z promiennym uśmiechem w jej ulubionym t-shircie.
wręczył, jej bombonierkę ulubionych czekoladek i wyszeptał - miłego dnia kochanie.
zaczęła się poprawiać zdruzgotana, że widzi ją w takim stanie.
przyciągnął ją do siebie i delikatnie całując, powiedział
- i tak Cię kocham.
|
|
|
I okazałeś się kutasem.
I dobrze...wiesz jaka to ulga nie chcieć Cię znać?
Jakby zdjeli mi z szyi bardzo ciężki łańcuch.
|
|
|
jedna noc. jeden sms. jedno spojrzenie.
w nich widzę, że coś czujesz, całą resztę ignoruje.
|
|
|
Chciałabym, by ktoś mnie czasem odwiedził, porozmawiał, przekonał,
że pomimo absurdu codzienności najważniejszy jest fakt istnienia.
|
|
|
Najpierw przeklinasz życie i chcesz to skończyć, następnie robisz dwa kroki do przodu na autostradzie, bojąc się że przeżyjesz. Potem ogarnia cię przerażenie, że zginiesz i teraz wiesz po co żyjesz, co kochasz, co i kto jest dla ciebie najważniejszy a jedynym twoim zmartwieniem to twoja głupota i żal za minione lata z nadzieją, że może się cofnie czas.
|
|
|
przyjaciele oczekują od nas tego, że będziemy takimi jakich oni chcieliby nas widzieć. jednak istnieją jednostki, które wręcz chcą Cię widzieć takim, jak Ty sam jesteś dla siebie. nie chcą Cię ulepszać, szanują Twoje 'ja' i przede wszystkim doceniają to co dla innych robisz, odwzajemniając to. jak wiedzieć, że to przyjaciel? Ty tego nie wiesz, bo ludzki rozum często myli, jedynie to co czujesz. to totalna swoboda bycia sobą, otwartość, że takowa osoba kiedyś Cię zrani bądź zawiedzie. czujesz, że nie jest nafaszerowana fałszerstwem i dwulicowością, że przyjaźni się z Tobą bezinteresownie, nie widzi w tym żadnej korzyści. ale czy przyjaźń ma jakiś sens, skoro opiera się na obojętności i dawaniu czegoś tylko z jednej strony?
|
|
|
Jestem jeszcze trochę zakochana resztkami bezsensownej miłości i jest mi tak
cholernie smutno teraz, że chcę to komuś powiedzieć.
To musi być ktoś zupełnie obcy, kto nie może mnie zranić.
Nareszcie przyda się na coś ten cały Internet. Trafiło na Ciebie.
Czy mogę Ci o tym opowiedzieć?
|
|
|
mówi się, że miłość jest ślepa. wierzcie mi, to zupełne kłamstwo - nie ma niczego bardziej widzącego niż prawdziwa miłość. niczego. jest ona czymś najwyraźniej widzącym pod słońcem. poświęcenie jest ślepe, przywiązanie jest ślepe, pożądanie jest ślepe - ale nie prawdziwa miłość. nie popełnij błędu i nie nazywaj tych uczuć miłością. ♥
|
|
|
|