dzięki Tobie uśmiecham się do ekranu telefonu w drodze na przystanek, do szkoły, do domu . a ludzie tak dziwnie się patrzyli, jakby uśmiech był czymś niecodziennym . opowiedziałabym ci całe moje nudne życie, a Ciebie nie stać nawet na `cześć` , gdy mijamy się na ulicy .
i tu nie chodzi nawet o to czy się gniewam . nie gniewam się . ja tylko czuję się jak oszukane dziecko, któremu obiecali lizaka, a potem mu go pokazali i powiedzieli że nigdy go nie dostanie .