|
anqeliika.moblo.pl
Nie obiecuj mi nieba. Po prostu mnie tam zabierz.
|
|
|
Nie obiecuj mi nieba. Po prostu mnie tam zabierz.
|
|
|
To uczucie wszechogarniającej pustki,kiedy otwierając oczy szukasz w sobie siły na nowy dzień.I szybko je zamykasz, oszukujesz siebie, chcesz przedłużyć ten sen, bo on tak pięknie koi ból. A pamiętam ten czas, kiedy nie mogłam się doczekać ranka, jak biegłam do Ciebie, jak nadawałeś sens.
|
|
|
Znowu były moje. Byłeś mój. Tylko dla mnie. Tylko ja i Ty. Cały świat na marginesie. Ja i On.
|
|
|
Nie jestem jedną z tych, które możesz przedstawić rodzicom.Jestem tą, której Twoi rodzice nie pozwolą Ci opuścić.
|
|
|
Wczoraj. Kilka godzin. Momentów. Chwil. Kilka oddechów. Dotyków. Twoje dłonie, oczy, usta.
|
|
|
W ramionach mych roztapiasz się jak lód.
|
|
|
moje myśli biegną w strone twoich oczu,twoich ust.
|
|
|
to wcale nie ma sensu , za mało masz a za dużo chcesz dać
|
|
|
witam w realu, to czysta brudna prawda, nienormalna i nieprzewidywalna prawda, prawda, niepodważalna prawda
|
|
|
to, że cokolwiek ogarniamy to jest gruby fart
|
|
|
brać co się da, bo nie wiadomo co będzie potem.
|
|
|
po chuj godzić się i podawać innym rękę? rozejrzyj się, przecież jest tak obojętnie
|
|
|
|